13 czerwca 2013 18:24

Prawy Skansen VI.7 w Sokolikach – poleca Jędrzej Wilczyński

Wczoraj, 12 czerwca Jędrzej Wilczyński poprowadził w Sokolikach Prawy Skansen (pomysł jako pierwszy zrealizował kilka dni wcześniej Ariel Marciniak). Jest to kombinacja łącząca Skansen Piotrka Czarneckiego z Kukri Przemka Kiecia. Wycena zacna – VI.7.


Jędrzej na ubiegłorocznej realizacji w Rudawach Janowickich –
"Kancie Krowiarek" (fot. Michał Kajca)

Jędrzej przyznaje, że to zdecydowanie najtrudniejsza droga, jaką robił w Sokolikach, trudniejsza od innego miejscowego ekstremu – Egzorcysty (droga Sebastiana Czechowskiego z 2006 roku wyceniona na VI.7, według wrocławianina raczej VI.6+/7).

Jędrzej o przechwytach na Prawym Skansenie:

W rozwiązaniu, jakie przeszedłem, połączenie dwóch linii odbywa sie od razu po strzale prawą ręką na „Betonie” ("Beton jest zbędny" – przyp. red.), wchodzimy wtedy bezpośrednio w „Kukri” (prawy klin ręki na „Ambrożym”). To rozwiązanie jest naturalne, nieograniczone(…)

O trudnościach i zaletach drogi:

Uważam, że końcowe wyjście kluczowym boulderem od „Kukri” (około 7a+FB) podnosi wycenę „Skansenu”, a odpoczynek na płaskiej półce przed końcówką nie jest pełnym restem.

Dwie sekcje „Skansenu” to przepiękne wspinanie wewnętrznym kantem (start Fanfaronadą, przewinięcie za kant na prawo, wspinaczka miśkiem, dalej techniczny, kantowy bald na „Betonie”), końcowa akcja na „Prawym Skansenie” to już bardzo czujna, psychiczna płytowa akcja na zmęczeniu.

Prawy Skansen ponoć wart jest grzechu. Jędrzej rekomenduje drogę jako „najtrudniejszą  naturalną, nieograniczoną linię w naszym granicie”.

Wkrótce zdjęcia i film z przejścia.

Brunka




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    jeszcze info [8]
    Chcialbym jeszcze dodac, ze przede mna droge pociagnal Ariel, w…

    13-06-2013
    lennox