6 kwietnia 2010 23:34

Kamil Ferenc "a muerte" na A Muerte!

Tuż po godzinie 19 w Siuranie Kamil Ferenc poprowadził swoją kolejną ekstremalną drogę, tym razem osiągnął sukces na znanym pasażu A Muerte 8c+/9a!


Kamil Ferenc (fot. Wojciech Barczyński)

Na razie możemy przytoczyć krótki komentarz Kamila, który skłania się raczej do trudności 8c+ niż 9a, określając drogę jako w miarę łatwą. Zwłaszcza, że pokonał ją stosunkowo szybko, bo w 7. próbie, przy czym przy pierwszych dwóch przystawkach droga była wilgotna.

A Muerte to palczasty ekstrem autorstwa Brytyjczyka Richarda Simpsona, który tak opisywał przygodę z drogą wycenioną oryginalnie na 8c+/9a, znajdującą się w sektorze Campi qui Pugui:

Droga liczy sobie 20 metrów. Startuje paskudnymi dziurkami na jeden palec w 25-stopniowym przewieszeniu. Crux oferuje bulderowy odcinek 8c – trzy dalekie ruchy po dziurkach, do małej, ostrej krawądki i prawie niewidocznego zadziorka aż do dobrego podchwytu. Droga jest superwytrzymałościowa. Dla mnie problemem było to, że pięcioruchowy crux sam w sobie ma około bulderowe 8A+. A żeby do niego się dostać trzeba jeszcze pokonać bardzo atletyczny odcinek 8b bez możliwości odpoczynku. [news]

Cedric Lachat na A Muerte

Sprocket




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Kamil w Katalonii [2]
    Gratulacje! Widać ciężka praca w piwnicy przyniosła efekty ;) Niech…

    6-04-2010
    szymonschab