23 stycznia 2019 16:31

Gdzie będzie można obejrzeć „The Dawn Wall”? Lutowe pokazy w kinach studyjnych [aktualizacja]

Dwa największe filmowe przeboje ubiegłego roku, oczywiście z naszego wspinaczkowego podwórka, to „Free Solo” i „The Dawn Wall”. Oba dokumentujące przełomowe przejścia, oba mające za bohaterów nietuzinkowych wspinaczy. O pierwszym z obrazów pisaliśmy ostatnio przy okazji nominacji do Oscara i zbliżającej się u nas premiery telewizyjnej. Tymczasem w przypadku „The Dawn Wall” szykuje się kolejna, długa runda pokazów kinowych.

„The Dawn Wall” to temat świetnie znany, przez długie miesiące nie schodził z głównych stron wspinaczkowej prasy (i nie tylko wspinaczkowej). Obraz reżyserskiego duetu Peter Mortimer Josh Lowell dokumentuje zmagania Tommy’ego Caldwella i Kevina Jorgesona z niesamowitą drogą na El Capitan. Po 19 dniach w ścianie Caldwell urzeczywistnia wreszcie swoje 7-letnie marzenie, wspinacze pokonują 31 wyciągów – powstaje Dawn Wall 5.14d/9a, ochrzczona najtrudniejszą wielowyciągową drogą świata.

Radość na szczycie (fot. Corey Rich / BigUp Production)

Dokument Mortimera i Lowella, podobnie jak „Free Solo”, zgarnął już całą masę nagród, także w Polsce. Zdobył Grand Prix XXIII Festiwalu Górskiego w Lądku Zdroju i nagrodę za najlepszy film wspinaczkowy w Międzynarodowym Konkursie Filmowym na 16. Krakowskim Festiwalu Górskim. I choć zachęcać do obejrzenia 100-minutowego dokumentu chyba specjalnie nie trzeba, to przytoczmy uzasadnienie wyboru jury KFG:

To nie tylko wyjątkowy film wspinaczkowy dokumentujący w sposób dotąd niespotykany największe osiągnięcie we wspinaczce wielkościanowej. To podróż przez życie! Emocjonalny rollercoaster ukazującym widzowi poświęcenie oraz obsesję w najczystszej formie. Absolutnie inspirujący.




I teraz najważniejsze, gdzie i kiedy będzie można zobaczyć „The Dawn Wall” (najbliższe pokazy w kinach studyjnych):

Więcej szczegółów na stronach wymienionych kin i na profilu FB organizatora (9th Plan).

***

Dawn Wall – największe wyzwanie na El Capitan w Yosemitei zarazem najambitniejsza  wielowyciągowa, klasyczna droga na świecie. Długa na 900 metrów, ekstremalnie trudna – 31 wciągów, z których dwa sięgają trudnościami 5.14d/9a. Wieloletnie marzenie Tommy’ego Caldwella. Amerykanin zaczął przymierzać się do drogi już w 2007 roku, a jego najwierniejszym i najsilniejszym partnerem okazał się Kevin Jorgeson. Przejście padło na początku 2015 roku, po 19 dniach pobytu w ścianie. Tommy i Kevin podzielili się prowadzeniem (drugi pokonywał wyciągi klasycznie), ale te najtrudniejsze długości poprowadzili obydwaj. Pierwsze, i jak dotąd jedynie powtórzenie, należy do Adama Ondry.

Brunka




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum