Z wizytą u estetów… Nowości na Jęzorach
Przed nami upalne miesiące, a na gorące dni najlepsza jest kąpiel albo… Jęzory. Zacieniony rejon w Sułoszowej, w Dolinie Prądnika, to całkiem niezły wybór na letnie wspinanie. Niedawno Grzegorz Rettinger dołożył tu kilka nowości.
***
Jęzory oferują drogi w pełnym zakresie trudności, jest nawet kilka bardzo mocnych pozycji, jak na przykład Kuflowe mocne VI.6+ czy Libacja na skwerku VI.6, obie Wojtka Pełki. Do topo dokładamy teraz trzy nowości w przystępnych rejestrach trudności.
Na Zimnych Płytach, na lewo od drogi Lubię wspinać się z tyczką, powstała nowość Pale Ale nie piję VI.2. Z kolei na prawo od Lubię… startuje Moczymorda VI.2 – linia kluczy przez płyty, trawersuje w prawo i na końcu wchodzi do drogi Krzywdzior kontra mega ślimak (wspólne stanowisko). Uwaga, prostowanie tej drogi przez okap to wciąż projekt (wisi pętelka).
Przechodzimy na główną ścianę. Tu traficie na Birofila VI.1+, sąsiadującego od prawej z Ixodesem. Pierwszy ring wbity jest na środku okapu, ale idąc ryską delikatnie z lewej osiągniemy równiejsze wspinanie. Góra prowadzi na lewo od Prawego kantu (jak na topo).
I wreszcie chyba najfajniejsza z nowości – Piwojad VI.2+. Biegnie na ściance na prawo od głównej połaci. Pierwszy przelot wspólny ze starą drogą Jeźdźcy…, drugi ring jest nowy, następnie przecinamy drogę Z widokiem na księżyc i potem już niezależnie skosem w lewo do osobnego łańcucha (jak na topo). Zróżnicowane, ciekawe wspinanie z siłowym początkiem i technicznym płytowym finiszem.
13. Birofil VI.1.1+
17. Piwojad VI.2+
Środki na obicie dróg pochodzą z puli IŚW Nasze Skały.
Dobrego wspinania!
Przewodnik „Jura Południowa” do nabycia w księgarni wspinanie.pl.