29 września 2009 15:25

Nowa droga w masywie K7 – Naughty Daddies

W sierpniu 2009 roku czteroosobowy australijsko-nowozelandzki zespół w składzie Adrian Laing, Scott Standen, Bruce Dowrick i Jon Sedon wytyczył Naughty Daddies (630 m 7b) na Nafees Cap – granitowej iglicy w masywie K7 w Dolinie Charakusa (Pakistan).


Czarna linia: "Naughty Daddies", czerwona linia: "Ledgeway to heaven" 1300 m 7c (Sean Villanueva, Nicolas Favresse, Olivier Favresse, Adam Pustelnik, 2007 )

Po przybyciu na miejsce okazało się, że rekordowe opady śniegu sprawiły, że wiele potencjalnych nowych linii zamieniało się w popołudniowym słońcu w wodospady. Wybór padł więc na możliwie najbardziej suchą linię. Dwa lodowe wyciągi i jeden skalny pozwoliły zespołowi na osiągnięcie upatrzonego z dołu systemu rys. Od tego miejsca, w ciągu pierwszych sześciu dni urobili wspinając się klasycznie 10 wyciągów o trudnościach do 7b, operując w ścianie z portaledżów.


Adrian Laing prowadzi 7 wyciąg (40 m 7a+)
(fot. Jon Sedon)

Po tym nastąpił szybki wypad do bazy w celu uzupełnienia zapasów, po którym Laing i Sedon wrócili na ścianę, już bez Dowricka i Standena, którzy zaczęli odczuwać wpływ wysokości. Wspinacze spędzili w ścianie kolejne cztery dni, podczas których urobili osiem kolejnych wyciągów. Biegnąca przez 12 wyciągów rysa, wyprowadzała na prawe ramię filara, gdzie linia Lainga i Sedona połączyła się z drogą Ledgeway to Heaven (Nicolas Favresse, Olivier Favresse, Sean Villanueva i Adam Pustelnik (2007, 1300 m 7c.)

Po nocy postanowili przejść pozostałą część ściany wspólnie z Ledgeway to Heaven aż do szczytu, ale zostali zatrzymani przez zalegający na półkach lód i zalodzone rysy. Po dwóch wyciągach, które zaporęczowali, dali sobie spokój i zarządzili odwrót.

Szesnaście z dziewiętnastu wyciągów Naughty Daddies przeszli klasycznie on-sightem, od dołu na tradycyjnej asekuracji. Na dwóch wyciągach osadzono spity pod kątem klasycznego prowadzenia. Zostały one osadzone ze zjazdu po wcześniejszym przehaczeniu. Skała na całej długości była wyśmienita, a zdaniem członków zespołu okoliczne szczyty oferują miejsce na potencjalne nowe, trudne klasyczne linie wspinaczkowe.

Wilan

Źródła: planetmountain




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    bullshit [32]
    w alpejskim wspinaniu dopiero jak stajesz na wierzcholku to mozesz…

    29-09-2009
    jerrygwizdek