26 stycznia 2018 15:36

Dramat na Nanga Parbat – Elisabeth Revol jednak schodzi

Z wielkim niepokojem śledzimy wydarzenia na Nanga Parbat. Tym większym, że pojawiają się niepełne i czasami sprzeczne informacje. Z pewnością do takich należą wiadomości związane z Elisabeth Revol. Francuzka rankiem polskiego czasu rozpoczęła zejście, potem miała wrócić do Tomka Mackiewicza i czekać z nim na pomoc. Ostatnie informacje, jakie napływają z Pakistanu wskazują, że Elisabeth jednak zdecydowała się na schodzenie.

Najświeższe wieści przynosi Pakistan Mountain News – Elisabeth podjęła próbę schodzenia i dotarła na wysokość ok. 6670 m. Tam otrzymała informacje o podjętych działaniach i planach związanych z jutrzejszą akcją ratunkową.

Nanga Parbat: Elisabeth Revol i Tomek Mackiewicz

Nanga Parbat: Elisabeth Revol i Tomek Mackiewicz

Akcja ratunkowa na K2 zrealizowana przez Askari Aviation:

Z kolei oddział ratunkowy Askari Aviation – firmy odpowiedzialnej za helikoptery – przekazał więcej szczegółów dotyczących planowej akcji. Jutro o godzinie 8 rano czasu pakistańskiego (4 rano w Polsce) 2 helikoptery mają zabrać z bazy pod K2 naszych himalaistów: Denisa Urubko, Adama Bieleckiego, Marka Chmielarskiego, Marcina Kaczkana i Macieja Bedrejczuka, i przewieźć ich pod Nanga Parbat. Tam mają być podjęte dalsze decyzje.

Wiele wskazuje jednak na to, że ratownicy będą musieli wspiąć się Drogą Kinshofera, aby dotrzeć do Elisabeth i Tomka. Skala wyzwania ekstremalna – wspinaczkę mogą ułatwić poręczówki pozostałe po jesiennej wyprawie Alego Sadpary, jednak pokonanie ściany Kinshofera to kluczowe zadanie każdej wyprawy, zarówno letniej, jak i zimowej na Nangę… Zwyczajowo obóz C3, a w pobliżu tego miejsca może znajdować się Elisabeth, znajduje się na wysokości ok. 6700 m.

Przebieg wspinaczki na Nanga Parbat

Wśród poruszanych wariantów rozważany jest również pomysł, aby dostarczyć helikopterem Elisabeth prowiant, sprzęt (tlen?).

Nanga Parbat – schemat drogi Kinshofera (fot. Altitiude Pakistan, schemat Kacper Tekieli)

Jutrzejsze działania oczywiście zależą od pogody, możliwości technicznych helikoptera, dzielności pilotów oraz umiejętności i zaangażowania naszych himalaistów (o które jesteśmy spokojni!).

Wielkie słowa uznania należą się wszystkim, którzy w kilka godzin wsparli zbiórkę pieniędzy przeznaczonych na akcję ratunkową. Na portalu zrzutka.pl zebrano dotychczas 230 812 zł, a na Fundriser – 55 930 euro!

Trzymamy kciuki za szczęśliwy powrót Elisabeth i Tomka!

Sprocket
Źródło: Janusz Majer, Profil FB Pakistan Mountain News




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum