Sersank – pięć dni przyjemności Micka Fowlera i Vica Saundersa
Doborowy team, Mick Fowler i Victor Saunders, znów połączył siły. Panowie dokonali świetnego przejścia w Himalajach indyjskich, pokonali północny filar Sersank (6100 m).
Ten doświadczony i w kategoriach sportowych wiekowy zespół (sześćdziesiątka na karku) połączył siły po 29 latach przerwy. W latach 80. Mick i Victor zasłynęli przejściami w górach Szkocji (m.in. wytyczyli Shield Direct na Ben Nevis, pierwszą drogę o wycenie VI w Szkocji).
Najbardziej znanym dokonaniem zespołu jest pierwsze przejście Złotego Filara na Spantiku (7028 m). Ta 2-kilometrowa droga została wytyczona w siedmiodniowej wspinaczce (sierpień 1987 roku). O jej powadze świadczy fakt, że z końcowych 40 wyciągów (około 1100 metrów) ponad połowa została wyceniona na szkocką piątkę i wyżej. Na jednym lub dwóch odcinkach w górnej części filara Anglicy nie byli w stanie założyć jakiegokolwiek przyzwoitego punktu stanowiskowego, nie wspominając o przelotach na wyciągu.
Wygląda na to, że stara buła i psycha nie rdzewieje. Wytyczona przez Brytyjczyków droga wygląda świetnie. Zespół potrzebował na przejście północnego filara Sersank pięć dni dni (na szczycie stanęli 1 października) a cała akcja z zejściem zajęła im 8 dni.
Mick Fowler opisał drogę, jako „pięć dni przyjemności”. Biorąc pod uwagę skalę drogi i wymagające zejście mogła to być przyjemność, ale tylko dla tak doświadczonego zespołu.
Mysza