10 maja 2014 23:45

Rekordowy V Memoriał Andrzeja Skwirczyńskiego!

Dzisiaj rozegrano największe plenerowe polskie zawody towarzyskie – Memoriał im. Andrzeja Skwirczyńskiego. Na linii startu imprezy zorganizowanej siłami KW Kraków stanęło prawie 130 zespołów, by zmierzyć się ze skałkową spuścizną Skwira.

Jeszcze rano nad Ostańcami wisiały czarne chmury (fot. MAS)

Jeszcze rano nad Ostańcami wisiały czarne chmury (fot. MAS)

Choć pogoda mocno dzisiaj postraszyła, jeszcze o 7 rano padał deszcz, to najwyraźniej organizatorzy mieli dużo wyżej dobrze podpisany kontrakt i zawodnicy wyruszyli zgodnie z planem spod remizy strażackiej w Jerzmanowicach. Z każdą godziną było coraz piękniej i wszyscy uczestnicy mogli cieszyć się ze wspaniałej, wiosennej pogody.

Fala wspinaczy rozlała się na piechotę  i na rowerach na rozległym terenie Ostańców. Tradycyjnie wśród startujących były zespoły, które rywalizację potraktowały bardzo sportowo – walczące o każdą sekundę i każdy metr drogi – co niestety w tym roku miało też przykre konsekwencje. Czas na szerszą relację z zawodów i galerię oddającą ich klimat jeszcze przyjdzie. Dzisiaj po prostu pokażmy zwycięzców, którymi zostali…

Uczestnicy i organizatorzy Memoriału po zakończeniu zawodów (fot. wspinanie.pl)

Uczestnicy i organizatorzy Memoriału po zakończeniu zawodów (fot. wspinanie.pl)

oczywiście wszyscy uczestnicy i organizatorzy Memoriału. To za ich sprawą od pięciu lat są rozgrywane te wyjątkowe zawody. Trzeba tu wspomnieć „silniki napędowe” i sterników imprezy, czyli Pawła Ćwiąkałę (człowiek w różowym na zdjęciu) i Wojtka Bieńka (człowiek wysoko w niebieskim na zdjęciu) z KW Kraków.

A teraz możemy przejść do części sportowej. Rywalizacja była naprawdę ostra, zwłaszcza w kategorii zespoły męskie. O tytuł walczyły łeb w łeb cztery doborowe zespoły. Wszyscy przekroczyli liczbę 40. pokonanych dróg. Niestety jeden z tych czterech zespołów musiał wycofać się z rywalizacji ze względu na nieszczęśliwy wypadek. Najszybciej wspinał się krakowski team „Gruby i Chudy” w składzie Andrzej Marcisz i Paweł Kopta. Chłopaki przeszli 52 drogi wyprzedzając kolejny zespół o 4 drogi.

  1. „Gruby i Chudy” – Andrzej Marcisz i Paweł Kopta – 52 drogi (1184 pkt.)
  2. „Chatka” – Adam Pieprzycki i Robert Rokowski – 48 dróg (1068 pkt.)
  3. „Kapitan Buła i Pułkownik Zakwas” – Mikołaj Pudo i Damian Granowski – 46 dróg (1019 pkt.)
Męskie podium V MAS, od lewej - Robert Rokowski, Paweł Kopta, Andrzej Marcisz, Mikołaj Pudo, Damian Granowski (fot. wspinanie.pl)

Męskie podium V MAS, od lewej – Robert Rokowski, Paweł Kopta, Andrzej Marcisz, Mikołaj Pudo, Damian Granowski (fot. wspinanie.pl)

Wśród dziewczyn też nie było chodzenia spacerkiem. Najlepszy zespół „Jelon i Zając”, czyli Ilona Gawęda i Joanna Klimas pokonał 37 dróg, co w rywalizacji męskiej dałoby dziewczętom 4. miejsce!

  1.  „Jelon i Zając” – Ilona Gawęda i Joanna Klimas – 37 dróg (784 pkt.)
  2. „Baby Górom” – Daria Krynicka i Olga Kosek – 28 dróg (675 pkt.)
  3. „Żyrafy” – Natalia Terlecka i Karolina Ośka – 29 dróg (643 pkt.)
Damskie podium V MAS. Od lewej: Daria Krynicka i Olga Kosek, Ilona Gawęda i Joanna Klimas, Karolina Ośka i Natalia Terlecka  (fot. wspinanie.pl)

Damskie podium V MAS. Od lewej: Daria Krynicka i Olga Kosek, Ilona Gawęda i Joanna Klimas, Karolina Ośka i Natalia Terlecka (fot. wspinanie.pl)

Szczególnie licznie reprezentowaną kategorią na Memoriale są zespoły mieszane. W tej niezwykle sympatycznej kategorii zwyciężył zespół „Dwa krasnale” składający się z Olgi Niemiec i Jakuba Ciemnickiego. Para ta przebiegła 38 dróg, co w kategorii „czysto” męskiej dałoby im 4. miejsce.

  1. „Dwa krasnale” – Olga Niemiec i Jakub Ciemnicki – 38 dróg (973 pkt.)
  2. „Cookie Monsters” – Bożena Kraszewska i Artur Kraszewski – 33 drogi (745 pkt.)
  3. „M&M’s” – Angelika Miśkowska i Marcin Michałek – 26 dróg (603 pkt.)

 

Podium par mieszanych V MAS. Od lewej: Bożena Kraszewska i Artur Kraszewski, Olga Niemiec i Jakub Ciemnicki, Angelika Miśkowska i Marcin Michałek (fot. wspinanie.pl)

Podium par mieszanych V MAS. Od lewej: Bożena Kraszewska i Artur Kraszewski, Olga Niemiec i Jakub Ciemnicki, Angelika Miśkowska i Marcin Michałek

Finałem ceremonii wręczenia nagród było losowanie nagrody głównej ufundowanej przez firmę AMC, dystrybutora marki PETZL w Polsce. Nagroda świetna, bo przelot na finał Petzl RocTrip w Turcji. W losowaniu wzięło udział po 5 zespołów z każdej kategorii a los uśmiechnął się do:

Nagroda specjalna V MAS powędrowała do zespołu Angelika Miśkowska i Marcin Michałek. W środku Ewa Lazar z firmy AMC

Nagroda specjalna V MAS powędrowała do zespołu Angelika Miśkowska i Marcin Michałek. W środku Ewa Lazar z firmy AMC (fot. wspinanie.pl)

Mysza




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    V MAS [6]
    Dzięki za świetną imprezę i najlepsze koszulki - jak do…

    11-05-2014
    bar_talamai

    V MAS - Jaca, zdrowiejże! [2]
    Wiem, że może nie być łatwo i może potrwać. Pozdr.

    12-05-2014
    GG