Nauka chodzenia w Yangshuo – wyzwania Paige Claassen
Paige Claassen kończy kolejny etap Lead Now Tour. Na azjatyckiej trasie znalazły się między innymi Chiny, a tam wytrzymałościowe wspinanie w przewieszeniach Yangshuo, w prowincji Guangxi. Czyli coś, co Amerykance nie do końca leży…
23-latka preferuje zdecydowanie bardziej techniczne sekwencje w płytowych formacjach. O klasie Claassen świadczy jednak fakt, że mimo takich upodobań udało jej się poprowadzić w Yangshuo zupełnie inne w charakterze, siłowo-wytrzymałościowe, do tego wcale niełatwe linie.
Najpierw padło pierwsze kobiece powtórzenie China Climb 8c w White Mountain – dalekie przechwyty po podchwytach, crux po ostrych krawądkach i na koniec jeszcze pompujące wyjście po kaloryferach. Prawdziwą batalię Amerykanka stoczyła jednak na mega wytrzymałościowej Sea of Tranquility 8b+, biegnącej łukiem Moon Hill. O tym, jak odnalazła się w chińskich formacjach, możecie poczytać na jej stronie www.paigeaclaassen.wordpress.com.
Wspomniany Lead Now Tour to projekt promujący dobroczynność, jego celem jest zbiórka funduszy na cele charytatywne. W ramach projektu Paige Claassen odwiedziła latem Afrykę Południową, skąd przywiozła między innymi Rolihlahlę (linia na Waterval Boven należy do Sashy DiGiulian, Claassen zrobiła 3. powtórzenie przeceniając jednocześnie trudności z 8c na ok. 8b).
Zaskakującym przejściem zakończył się jesienny pobyt Amerykanki we włoskim rejonie Sasso Remeno. Jako pierwsza powtórzyła tam zapomniany ekstrem Art Attack 8c. Ultra techniczną drogę wytyczył 9 lat temu Simone Pedeferri.
Brunka
źródło: www.paigeclaassen.com