Na stronie Petzla mozna znalezc kilka przykladow:
[
www.petzl.com]
ale samo czytanie ostrzezen juz powinno dac Ci do myslenia. Trzeba przy tym miec juz doswiadczenie ze sprzetem i wyrobione dobre nawyki.
Rzeczywiscie wspinanie solowe daje duza niezaleznosc - mozna jechac gdzie i kiedy sie chce, robic wszystko po swojemu, wylapuje tez wiele brakow we wspinaniu. Dla mnie problemem w takiej aktywnosci jest jednak to, ze:
- dzialam ponizej swoich mozliwosci,
- mimo powyzszego jestem mocniej obciazony psychicznie,
- przejscie drogi duzo dluzej trwa!
Sugeruje zatem potraktowac to jako dzialalnosc dodatkowa obok wspiaczki z partnerem a nie zamiast. Nie wiem czy jestes osoba poczatkujaca czy nie ale jesli tak, to warto sobie uswiadomic, ze partner to nie tylko osoba trzymajaca line, to takze motywator w akcji, ktos kto wychwyci bledy, z kim mozna pogadac, a w sytuacji wypadku moze tez wezwac pomoc...