Podobny przypadek widziała przynajmniej setka widzów podczas mistrzostw Polski we wspinaczce
sportowej rozgrywanych w Szczecinie w roku 1993. Zacytuję fragment mojego sprawozdania
zamieszczonego w Taterniku 1/93:
"Szeroko komentowanym incydentem pierwszego dnia zawodów było zerwanie koszulki
z fabrycznie nowej liny Edelweiss Stratos. Zgromadzona publiczność wydała okrzyk
autentycznej grozy kiedy okazało się, że opuszczany zawodnik wisi na samym rdzeniu liny.
Prawdopodobnie przyczyną awarii było przetarcie zewnętrznych włókien o ostrą krawędź
zamka w karabinku."
W$