W przypadku Patxiego , to wypadek byl tylko dolaniem oliwy do ognia i definitywnym zakonczeniem ladowania, przynajmniej na jakis czas :-)
Patxi przed wypadkiem mial co najmniej kilka , w tym jedna powazna kontuzje barku, gdzie lezal juz pod kroplowka. Tak ze nie do konca wypadek samochodowy go na jakis czas usadzil.
A propos komorek i internetu to pomimo ze wiekszosc mlodych to sa juz smombie, nie mam nic przeciwko temu , bo sam juz jesteem chcac nie chcac od tego uzalezniony, nawet przy prostych czynnosciach zyciowych.
Mowiac ze nie mozna porownywac naszej generacji z nowa masz 100% racji. Pytanie jest tylko , jak wspinalby sie Mraza ( i czy by sie dalej jeszcze wspinal ) gdyby mial do wszystkiego dostep, albo jakby wspinal sie Megos gdyby jego trener nie kazal mu robic czegos czego gosciu nie lubi i mu nie podchodzi , np. wspinania w skalach ;-) . To zart oczywyscie , ale jak widze jak gosciu potrafi swoja brutalna sila zgwalcic nie jedna droge to mi przychodza do glowy takie mysli.
Pozdrowko Jurek.
A tak a propos Gacka, to razem z nim i Mraza byl jabolo po zawodach w Arco.