Buldery z dynamicznymi ruchami były fajne do momentu gdzie były odskocznią od siłowego i technicznego bulderingu. Obecnie więcej skakania jest w bulderingu niż samego wspinania a to nie o to chyba chodzi. Nie mój poziom wspinania ale patrząc z perspektywy widza: obecnie wspinaczy nie zrzucają ruchy trudne siłowo i technicznie tylko dlatego bo zawodnik nie potrafi go odpowiednio zsynchronizować a tu ważny jest timingi odpowiednia koordynacja itd.
Oglądam sporo zawodów i zastanawiam się dlaczego też nie układa się już problemów w dachu?
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2018-09-23 04:40 przez fajeczka.