jodlosz Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Hej,
> jeszcze jedna sprawa - wcześniej pisałem o zarasta
> niu okolic skał, ale tak naprawdę dla nas najważni
> ejsze są same drogi,które niestety też pokrywają s
> ię roślinnościa w zastraszającym tempie. Dotyczy t
> o zwłaszcza skał "odgrzebanych" spod mchu i ziemi.
> Niektóre skały, które były wyczyszczone do zera ki
> lka lat temu, nie bardzo nadają się juz do wspinan
> ia - np. drogi w lewej części Położnej w Brzo, czę
> ść Półrzeczek, środkowa część Wielkiej Turni, nows
> ze drogi na Birowie, Goncerzycy - można by długo
> wymieniać.. JEDYNYM rozwiązaniem jest regularne ws
> pinanie się po takich drogach, tylko intensywny ru
> ch wspinaczkowy pozwoli na ich zachowanie.
Żywotność jurajskich rys przy nikłym TRADowym ruchu zależy głównie od instruktorów szkolących na Jurze.
W ich interesie jest czystość rys i drogi szkoleniowe jakoś dają radę z pomocą zespołów kursowych.
Pod każdą rysą powinna być tabliczka przypominająca "jedna wpinka - jedna roślinka"
Łańcuchy dla wędkarzy nad rysami też by pomogły i rysy aż by się błyszczały od tej czystości i polerki.
> Z drugiej strony - można się zastanowić, czy w warunkach
> jurajskich w ogóle jest sens obijać skały wymagają
> ce gardeningu..
>
> pzdr
> jodlosz
Jak sobie przypomnę dni "stracone" na gardeningu na Turni Kukuczki, Szarej Płycie, Szarych Ścianach (Mirów), Ze Spadającymi Gwiazdami, Blocheńskiej (Podlesice) i teraz widzę ciągły ruch na tych ścianach to warto było.
Pozdrawiam
Tomek.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2018-06-06 12:22 przez rhino.