Re: Wspinanie po złamaniu obojczyka

Siema,

Złamałem obojczyk w czerwcu 2007r. We wrześniu już łoiłem w Tatrach.
Zrósł mi się krzywo - wyraźnie wystaje mniej więcej w połowie długości. Do dziś nie czuję w związku z tym żadnych niedogodności, a wspinam się regularnie.
Jak to określił lekarz "koń nie ma obojczyka i też żyje" ;)

Oczywiście każde złamanie jest inne, więc przed wspinem skonsultuj to z lekarzem.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2018-04-24 10:16 przez hansen.