G4

02 sie 2016 - 23:10:00
Po rozmowie z jednym autorow pierwszego wejscia, trudno sie nie zgodzic, ze wejscie bez glownego wierzcholka nie jest tak naprawde wejsciem. Zespol ktory dokonal wejcia w 1986 roku, potrzebowal prawie calego dnia aby przejsc od polnocnego wierzcholka i przejsc gran na glowny wierzcholek. Trojka, ktora weszla na wierzcholek musiala biwakowac bez sprzetu w jamie snieznej, i na nastepny dzien napotkali jedno z najtrudniejszych technicznie miejsc na calej drodze. Nazywanie takich "wejsc" to kolejny przyklad siania popeliny

"Cough cough, excuse me while I wipe the spray off my face" Will Gadd
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

» G4

jerrygwizdek 02 sie 2016 - 23:10:00

Re: G4

mr 04 sie 2016 - 13:32:55



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty