K2. Dotknąc nieba.

17 wrz 2015 - 11:09:24
"Jednym ze słabszych elementów w festiwalowym bloku filmowym jest cieszący się obiecująco dobrą prasą film Elizy Kubarskiej K2. Dotknąć nieba. Jak się okazuje, ani intrygujący pomysł na film, ani znakomite zdjęcia (Radosława Ładczuka), ani cudowne tło Himalajów mogą nie wystarczyć, jeśli reżyserkę i scenarzystkę zarazem cechuje egotyzm, nieumiejętność prowadzenia dialogów, kiepskie wyczucie dynamiki scen czy wreszcie – bezpardonowe nękanie widza zagrywkami emocjonalnymi. To wszystko sprawia, że film jest chwilami wręcz żenująco słaby, a przez większość czasu – zwyczajnie nudny. "

Tłem filmu są jak tytuł wskazuje góry Karakorum, a nie Himalaje, ale mniejsza o to. Mnie narracja Elizy też irytowała ale jeśli sie ją przełknie to trudni nie dostrzec oczywistych wartości tego filmu: pomysłu i zaanimowania pewniej sytuacji która "robi" film, autentycznych emocji - nie czulem się nękany, odebrałem je jako prawdziwe, bardzo dobitnego pokazania rewersu życia alpinisty poprzez perspektywę osieroconych dzieci (dla mnie sceny w których o wyborach życiowych swojej mamy mówi Łukasz Wolf - sam wspinacz z krwi i kosci - są bardzo mocne), czy wreszcie przywrócenia pamięci postaci Mrówki czy Tadeusza Piotrowskiego. Uważam, ze okreslenie "żenująco słaby" jest mocno przesadzone i namawiam zeby mimo wszystko zobaczyć!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-09-17 11:10 przez kierownik.
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

» K2. Dotknąc nieba.

kierownik 17 wrz 2015 - 11:09:24

Re: K2. Dotknąc nieba.

$więty 17 wrz 2015 - 11:36:50

Re: K2. Dotknąc nieba.

mikra 17 wrz 2015 - 12:11:06

Re: K2. Dotknąc nieba.

TomaszKa 18 wrz 2015 - 10:04:43

Re: K2. Dotknąc nieba.

Beata S 21 wrz 2015 - 12:30:51



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty