Jeśli tak jak pisze jacooś pobierający opłaty nie nie miał z tym nic wspolnego, a umowa dzierżawy wygasła...to nasyłanie US niekoniecznie jest dobre z punktu widzenia intresu wspinaczy.
Teoria, że to właściciele innych parkingów nabiera sensu.
Zastanawia mnie tylko sytuacja jaką zastaliśmy w chwili przyjazdu na parking: pan od opłat stał przy samochodzie (jakiś starszy egzemplarz, bodajże bordowy, nie zwróciłem uwagi) i rozmawiał z kierowcą tegoż samochodu - ciekawe czy i w tym samochodzie "uszkodziły" się opony?