<O zaistniałej sytuacji poinformowana została już Komisja Wspinaczki Skalnej Polskiego Związku Alpinizmu. Ponieważ sytuacja jest groźna, zaproponowaliśmy PZA pomoc w wymianie feralnych ringów w ramach programu bezpieczna WSPINKA.>
Jak najbardziej pomoc taka jest potrzebna i (mimo ze nie jestem członkiem Komisji Wspinaczki Skalnej PZA) cieszę się z deklaracji Wspinki.
Na kursie ekiperskim który obijał Kobylańską, poza Grzesiem Rettingerem, ktory ubezpieczył kilkadziesiąt dróg, z tego co pamiętam, szkolili Mikser, Stefan i Jacek, lecz nie ma to wielkiego znaczenia - ringi są potencjalnie niebezpieczne i stanowią realne zagrożenie wypadkiem, więc powinny być jak najszybciej wymienione na bezpiecznie wklejone. Ja mogę pojawić się w Kobylańskiej najwcześniej za kilka dni, a i tak cały sprzęt ekiperski mam "po ludziach", a czas niestety działa na niekorzyść wspinaczy (<[
wspinanie.pl];)
Pozdrawiam serdecznie,
Włodek Porębski