Północna Mięgusza, Dezyderata – droga "pożądana", która „musiała” powstać

GG
03 maj 2015 - 19:31:25
Gratulacje. To jest duże! I treściwe, do krawędzi Filara prawie nie ma "popylania" z lotną.

I. Zdecydowana formacja, wysoka około 330 m i z dwoma turniami, oraz zdecydowane trudności około 6-.
I u dołu dodatkowy nowy trudny wyciąg, z dwoma łatwymi odcinkami nad nim i pod nim (ten dolny teraz w kwietniu był podsypany, w grudniu pewnie nie jest). Daje to razem około 420-460m deniwelacji od wejścia do krawędzi Filara Mięgusza i okolic wierzchołka Bańdziochowej Strażnicy (ok. 2060 m). A liczone liną wg schematu: 510 m wspinaczkowo, 11 wyciągów, plus wyciąg łatwego terenu (12-ty) u góry oraz długi łatwy wyciąg u samego dołu („zerowy”), czasem podsypany, czasem nie. Do wysokości kulminacji tej szerokiej grzędy teraz w kwietniu było więc około 620 m mierzone liną.
Start latem byłby z wysokości około 1600-1610 m (jak Taras Vogla na Lewym Filarze Cubryny), zimą gdy podsypany bywa cały pierwszy próg, można po śniegu dojść i do około 1640 m.
A powyżej poziomu kulminacji Bańdziochowej Strażnicy - jest drugie tyle urozmaiconego terenu do szczytu Mięgusza. 370 m deniwelacjji, ale z odchyleniami bardziej w bok.

Przydały się też nowowprowadzone nazwy robocze na Master Topo nr 8 z 2014 (Mięguszowieckie i Cubryna wprost od Morskiego Oka, uwaga, auto- i kryptoreklama): Ambona i Płetwa. Dostrzeżono całą formację, szeroką i wysoką 350 m pn. grzędę Bańdziochowej Strażnicy.
Zaś ta ostatnia nazwa pojawiła się drukiem w sierpniu 2002 (na Master Topo nr 2, Mięguszowiecki Szczyt, wschodnia ściana, jako Zadnia Bańdziochowa Strażnica po prawej u dołu plakatu-mapy). Oraz dokładnie w obecnej formie w 2003 w przewodniku WC tom 10 o Mięguszach (str. 67; w lecie 2002 w dyżurce żeśmy rozmawiali o nazwach i potem wymienili korespondencję).


II. Czemu to powstało dopiero teraz?

Terenem obok chodzono, ale bardziej jako warianty i pobłądzenia, a gdy powstała Trawiata (grudzień 1998), to jako warianty do niej. Ale wszystko to razem mieściło się w stopniu zimowym 4, 4+, a co do przbiegu, to odchylało się jak łatwiej, skośnie w prawo, jak Trawiata, która w tym kierunku i tak była rozwiązaniem pierwszym i najtrafniejszym.
[Tu przykład z 2006 (w kontekście pomyłki z 2008)
wspinanie.pl/forum/read.php?4,353338,353366 - mikopoz Re: Filar Miegusza 14 lut 2008 - 10:08:09
Niestety, użytkownik mikopoz czyli Maciej Sokołowski, wówczas prezes KW Poznań, wkrótce zginął na Małym Kieżmarskim; wstępny szkic tej drogi z pn. Mięgusza trochę czekał. [*]

Przy okazji: Wiadomość z przewodnika WC tom 10 s. 64, droga nr 12 ("Trawiata"), "Uwaga nr 1" o tym, że Maciej Pawlikowski w 1988 zimą "w dolnej części drogi zastał kilka starych hakówi", odnosi się jednak tylko do odcinka na wysokości i tuż powyżej Płetwy, koło Zachodu ku Szparze (wariant 3B na Master Topo nr 8), czyli rejonu chodzonego od dawna [z rozmowy GG z M. Pawlikowskim przed wydaniem plakatu]. Bowiem pobliski Zachód Ku Szparze jako wariant północnej czy wycof z niej - był przechodzony naprawdę dawno, sporo przed 1998 i 1988, może już około lat 1970.


III. Wzmianka w literaturze o tym rejonie ściany jako celu – konkretnie o wielkiej płycie ("Lustra nad Kielichem" vel "Płyta Paszczaka") – pojawiła się w 1975 roku.

Miał teren analizować Jan Gąsienica Roj („Kopulant”) pod kątem akcji ratowniczych w 1973, a może nawet w lecie 1972. I rzeczywiście, w początku lipca 1973 taka akcja nastąpiła, z pierwszym zjazdem w Grammingerze na filare Mięgusza (260 m liny stalowej wg wcześniejszej notki K Sałygi-Dąbkowskiej w „Taterniku” [**], 200 m wg M Jagiełły – broszura z 1975 [***]). Dopasowania topograficzne - ponieważ znany jes dość dokładnie rejon gdzie ten zjazd się skończył - wskazują na jego długość raczej 260 m, tak jak mówi sucha wiadomość wcześniejsza z "Taternika".

A że na zdjęciu ogólnym nie robi to takiego wrażenia?
Bo całość do piku Mięgusza jest jeszcze większa, największa w Tatrach Polskich.
Doszła nam jedna z niewielu tak długich, średnio-trudniejszych dróg alpejskich w Tatrach. Pociągnięta od razu na maksa do piku.


Jeszcze raz gratulacje - z odrobiną zadrości. Wreszcie tak pożądana i "oczywista" linia powstała.
Alpinizm to także umiejętność znajdowania i wybierania celów. Bez czekania, aż dopiero coś będzie "znane", bo wtedy na ogół już jest za późno, gdyż inni tam byli wcześniej.

Pozdr.


Tak dla pełności:
Dezyderata - tekst polski

[*] - Błażej Ceranka, Maciej Sokołowski (Poznań), Michał Włodarczak, 15.01.2006, "Warianty Poznańskie" (na Master Topo nr 8 droga 3A). Zimą 3-4.
[**] - Krystyna Sałyga-Dąbkowska: Wypadki taternickie lata 1973, „Taternik” 1/1974 s. 40-41.
[***] - Michał Jagiełło: Czekać spokojnie! Idziemy [broszura o GT GOPR], SiT, Warszawa 1975 , s. 27 [24-30 i III str. okładki].



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-05-03 20:24 przez GG.
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

» Północna Mięgusza, Dezyderata – droga "pożądana", która „musiała” powstać

GG 03 maj 2015 - 19:31:25

Re: Północna Mięgusza, Dezyderata – droga "pożądana", która „musiała” powstać

sztaba 03 maj 2015 - 21:13:19

Re: Północna Mięgusza, Dezyderata – droga "pożądana", która „musiała” powstać

GG 04 maj 2015 - 01:33:23



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty