POnieważ Krzysztof jest pracownikiem naukowym uczelni wyższej, nie może sobie POzwolić na publikowanie a nawet wygłaszanie pewnych kontrowersyjnych opinii. Ja nie jestem obarczony takim obciążeniem, w związku z tym naPiSzę wprost to, co zresztą twierdziłem od zawsze, a co wynika bezpośrednio z Jego (Krzyśka) artykułu - konkretnie "post scriptum".
Tzw "kapilarka" to bzdura do POtęgi n+nieskończoność, nieszczęśliwie sPOpularyzowana przez publikację Goddarda. Czas POświęcony na taką aktywność to czas zmarnowany, a nawet jeszcze gorzej, bo zmarnowana zostaje także energia której tym samym, nie można użyć do właściwego treningu a dodatkowo brak tej energii, właściwy trening utrudnia lub wręcz uniemożliwia.
Używanie terminu "kapilarka" jest PO prostu obciachem POdobnym jak przyznanie się do głosowania na koalicję PO-PiS-SLD-PSL. WSTYD.
xtonyx
Wqurwia mnie propaganda sukcesu w wykonaniu nazistowsko-stalinowskiej koalicji PO-PiS-SLD-PSL. Na każdym kroku tylko jak to zajebiście jest na Zielonej Wyspie i Drugiej Irlandii albo jak to 3 mln mieszkań i tysiące km autostrad wybudowano za rządów PiSu, i jak to współkoalicjant ich szkaluje.
Dlatego nie PiSzcie mi proszę, żebym o tym zaPOmniał i udawał że wszystko jest w POrządku.