Dzieki za wyjasnienie tej kwestii :-))
Tak przy okazji wejść z tlenem lub bez - jak to było z pierwszym polskim beztlenowym wejściem na Everest ? Słyszałam głosy w środowisku - może plotki - że Marcin Miotk miał w plecaku maskę i reduktor. Takie wejście nie jest uznane za wejście beztlenowe, bo nawet jeśli nie korzystasz z tlenu to masz psychologiczny i fizyczny bufor bezpieczeństwa - w każdej chwili możesz się podłączyć do porzuconej butli - a takich na Everescie wiele - lub ktoś da ci skorzystac ze swojej butli, jak będziesz umierający (swojego reduktora i maski raczej nie da ci nikt).
Czy można np. mówić, że wchodzi się samotnie i bez poreczówek, podczas kiedy na górze działają inne wyprawy - które w razie wypadku prawdopodobnie ruszą z pomocą, a w założone przez innych poręczówki - w razie totalnego zmęczenia lub załamania pogody - mozna się wpiąć i na nich zjechać? Czy można np. mówić że zdobyło się górę w ramach kobiecej wyprawy bez pomocy szerpów, podczas kiedy dookoła roi się od wypraw - męskich głównie i ich szerpów, którzy torują i poręczuja drogę do szczytu ?
Będę wdzięczna za odpowiedź :-))