To zawsze było wiadomo, że wcześniej, czy później tak będzie. Dla mnie szkoda. Wspinanie stanie się zupełnie spotrem stadionowym. Obrośnie działaczami! Oby nie skończyło jak piłka nożna, gdzie działacze są ważniejsi od zawodników. Choć każdy zdawał sobie sprawę, że tak się to skończy. Za duże lobby. Wiadomo: sport olimpijski = duża kasa. A dla zawodników większa sława, prestiż, czyli też większa kasa (ministerstwo, reklamy...). Trudno! Widocznie tak musi być. W dzisiejszym świecie ludzie chcą igrzysk... Może nie zdążą do 2020...