protekcja...

03 paź 2008 - 17:20:56
Ktoś wie, jak słowo "protekcja" w żargonie wspinaczkowym stało się synonimem słowa "asekuracja"?

Znając pierwotne znaczenie pojęcia "protekcja", nie można się nie uśmiechnąć, gdy czyta się takie zdania:
"projekt [...] może być najtrudniejszą drogą z własną protekcją";
"Pierwsze 15 metrów połogu pozostaje praktycznie bez protekcji";
"postanowił zakończyć wspinaczkę bez użycia protekcji, która pozostawała w skale"

Czyim protegowanym jest zatem korzystający z własnej protekcji James Pearson? ;)
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

» protekcja...

Keczup 03 paź 2008 - 17:20:56

Re: protekcja...

TomaszKa 03 paź 2008 - 17:26:59

Re: protekcja...

McAron 03 paź 2008 - 17:29:35

Re: protekcja...

satomi 03 paź 2008 - 18:59:27

Re: protekcja...

bollullos 05 paź 2008 - 22:49:27

Re: protekcja...

Pasztet 06 paź 2008 - 01:40:14



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty