„Lewy Kand Kuli” VI.3 – Dawid „Napięty” Woźniak, free solo
Dawid „Napięty” Woźniak czas spędza ostatnio w Tatrach. Ale w oczekiwaniu na poprawę warunków wrócił do Doliny Kobylańskiej. Przerwę od tatrzańskiego wspinania – jak to ma w zwyczaju – wykorzystał na kolejne przejście żywcowe. Tym razem za cel obrał sobie Lewy Kant Kuli VI.3. W krótkim komentarzu przesłanym z Szałasisk (szybko wrócił w Tatry) pisze:
Moim zdaniem jedna z fajniejszych VI.3 pod Krakowem. Cała droga to wspinanie jakby wyciąć fragment drogi z Zachodniej Kościelca gdyby nie wapien to wypisz wymaluj tatrzańskie wspinanie.
A tytuł filmiku… …to przewrotna odpowiedź Napiętego, do tych, którzy chcieliby zakazać takich praktyk…
***
Dawidowi żywcowanie podkrakowskich historycznych dróg wyraźnie się nie nudzi, a ma na koncie już m.in.: