Albańskie Tamarë: nowe drogi i sektory. Tworzymy „Climbing Hub” w Górach Przeklętych!

4 listopada 2025

Piotr Jaśkiewicz

Spis treści

Projekt tworzenia nowych dróg wspinaczkowych w Tamarë w Albanii Północnej – realizowany przez Dolnośląską Szkołę Wspinaczki i Climbing Accelerator – nabiera tempa i zyskuje coraz bardziej oficjalny charakter.

Tamarë i nad nim imponujący masyw Maja e Sokolit (fot. DSW)

Sektor Antikontrabanda. Z widokiem na dolinę rzeki Cemi (fot. DSW)

Zdobycze październikowego wyjazdu

Październikowa wizyta naszej kilkunastoosobowej ekipy – wspinaczy i ekiperów z Polski – w miejscowości Tamare, leżącej w Górach Przeklętych na granicy albańsko-czarnogórskiej, zaowocowała wytyczeniem i obiciem kolejnych 18 dróg sportowych o zróżnicowanej długości i trudności. Tym razem byliśmy także wspomagani przez 4-osobową grupę obozowiczów DSW. Nagrodą za trud porządkowania terenu i przygotowania dróg były autorskie prowadzenia przez obozowiczów.

Paweł na sektorze Cascade (fot. DSW)

Tamarë wspinaczkowo i klimatycznie

Dziś w rejonie Tamarë mamy już 45 dróg sportowych o wycenach od 5c do ok. 8a. Wszystkie zostały zweryfikowane przez certyfikowanych ekiperów i wstępnie „przewspinane” (niektóre wymagają jeszcze doczyszczenia). Obecnie oczekują na Waszą weryfikację i recenzje.

Do asekuracji używamy wyłącznie osprzętu ze stali nierdzewnej Lappas Climbing (posiadającego certyfikację UIAA), a metoda obijania jest w pełni zgodna z najlepszymi praktykami dla tego rodzaju skał.

Wspinaczka sektorze Soccer Field (fot. DWS)

Wszystkie drogi zlokalizowane są w czterech nieodległych od siebie sektorach wapiennych. Różnorodność formacji skalnych jest zaskakująco bogata. Praktycznie w jednym miejscu mamy do dyspozycji przegląd wielu typów chwytów i struktur, takich jak bloki „tetris”, tufy, a także rysy i ostre krawądki. Coś dla siebie znajdą również miłośnicy małych dziurek! Kolory skał wahają się od zgaszonej bieli, przez szare, czasem grafitowe tufy, aż do ostro żółtych i niemal pomarańczowych bloków, okapów i przewieszonych tuf.

Sylwek prowadzi swoja autorska drogę El Clasico. Sektor Cascade (fot. DSW)

Cały rejon wspinaczkowy (cztery sektory) znajduje się w odległości od 5 do 25 minut marszu od malowniczej miejscowości Tamarë.

Tamarë to niewielka osada w dolinie górskiej, przez którą przepływa krystaliczna rzeka Cemi. Jest ona podstawą egzystencji lokalnej społeczności: zapewnia źródło wody pitnej, a także produkuje czystą energię zasilającą okoliczne miejscowości. W pobliżu znajdują się również hodowle pstrągów, których można zakosztować w lokalnych restauracjach. W Tamarë funkcjonuje też nowoczesny zakład butelkowania górskiej wody „Tamara”.

Ekipa na ryneczku w Tamarë (fot. DSW)

Sama miejscowość jest nietypowa. Nie przypomina wioski, lecz raczej szwajcarską osadę górską. Tamarë ma wybrukowaną jasnym kamieniem rozłożystą promenadę (lub jak kto woli podłużny rynek), której oś podkreśla szpaler ozdobnych drzewek, a zwieńcza kamienna fontanna. Ryneczek otoczony jest kilkoma kameralnymi hotelikami i restauracjami. Do tego dochodzą dwa sklepiki spożywcze, mini-zakład fryzjerski i… to w zasadzie wszystko. W miasteczku działa również poczta, której powierzchnia nie przekracza chyba 8m², co jest wielkością proporcjonalną do potrzeb mieszkańców.

Wychodząc z hotelu, trzeba zadrzeć głowę wysoko do góry. Miejscowość otaczają wąwozy i wzniosłe szczyty wapienne, w tym groźna Maja Sokolit, przekraczająca 1500 m n.p.m. – cel naszych westchnień, przedmiot debat i planów dotyczących poprowadzenia na jej południowej ścianie wielowyciągu o długości minimum 500, a może nawet 600 metrów. Obok „standardowych” dróg sportowych, nad którymi pracujemy, Maja Sokolit jest niewątpliwie strategicznym celem naszych działań eksploracyjnych i ekiperskich. Przygotowujemy się więc do „ataku szczytowego”. Dzięki swojej ekspozycji, strzelistości i praktycznie pionowej, ponad 500-metrowej, jednolitej ścianie, Maja Sokolit przedstawia unikalny walor wspinaczkowy. Zaklasyfikowaliśmy to miejsce jako „Big Wall”.

„Climbing Hub”

Centrum wspinaczkowe „Climbing Hub”, które chcemy otworzyć w Tamarë, ma być miejscem spotkań, szkoleń, prezentacji i wymiany doświadczeń dla wspinaczy z Polski i Europy. Do Albanii północnej chcemy zapraszać nie tylko wspinaczy, ale szerzej – wszystkich ludzi kochających podróże i hiking, w tym także cyfrowych nomadów.

Na deptaku w Tamare. Obozowicze wracają z Cascade (fot. DSW)

Miejsce takie jak Tamare świetnie nadaje się bowiem do dłuższego odpoczynku podczas przemierzania Bałkanów, do pracy zdalnej lub też do odbywania ambitnych górskich wypraw. Infrastruktura miejscowości zapewnia wszystko, czego turysta i wspinacz potrzebuje. Lokalne hotele i restauracje oferują standard europejski, dostępny jest Internet, a drogi dojazdowe są nowe i dobre (jazda samochodem z lotniska w Podgoricy do Tamarë zajmuje maksymalnie 45 minut). Co ważne, ceny w lokalnych restauracjach są nadal istotnie niższe niż w Polsce. Na przykład dobra kawa w kawiarni w Tamarë kosztuje jedyne 3 złote!

Spotkanie w Kopliku z burmistrzem Malesi e Madhe – Toninem Marinajem (fot. DSW)

Co najważniejsze, „Climbing Hub” jest projektem realizowanym wspólnie ze społecznością lokalną Tamarë i we współpracy z władzami okręgu. Mamy pełne wsparcie burmistrza okręgu Malësi e Madhe – Tonina Marinaja, z którym rozmawialiśmy o możliwych obszarach współpracy dotyczącej rozwoju turystyki górskiej w regionie. Północ Albanii jest regionem zdecydowanie mniej zamożnym od zurbanizowanego i nastawionego na komercyjną turystykę centrum i południa.

Władze okręgu widzą w turystyce górskiej, a w szczególności we wspinaczce sportowej, dużą szansę na rozwój gospodarczy. Jest to dyscyplina, która w szczególny sposób eksponuje piękno skał Gór Przeklętych i walory samego Tamarë. Nasze działania dot. rozwoju sportów wspinaczkowych w północnej Albanii zostały zauważone i docenione przez władze centralne Albanii, co zostało odnotowane na oficjalnym profilu FB premiera Albanii – Edi Ramy.

„Climbing Hub” została zauważony przez premiera Albani, tak Edi Rama zachwala inicjatywę

Nasze albańskie działania są także na bieżąco konsultowane z administracją Tamarë, gdzie spotkaliśmy się z gorącym wsparciem i chęcią współpracy ze strony administratorki Tamarë – Floridy Peraj. Trzeba tutaj podkreślić, że Albania, mimo istotnie niższego poziomu rozwoju ekonomicznego niż Polska, jest bardzo ambitnym krajem, który szybko dostosowuje się do nowych możliwości. Wyraźnie widać to w działaniach Floridy, która, reprezentując młode pokolenie Albańczyków, dąży z determinacją do rozwoju swojego regionu.

„Climbing Hub” w Tamarë to coś więcej niż tylko projekt wspinaczkowy – to model zrównoważonego rozwoju turystyki, który łączy pasję do gór z inwestycją w lokalną społeczność. Już dziś widzimy, że nasze zaangażowanie, połączone z gościnnością i ambicją mieszkańców Tamarë, stwarza unikalną szansę na to, by Góry Przeklęte stały się nową, lokalną mekką wspinaczkową i hikingową. Wierzymy, że otwierając nowe drogi w skale i budując “Climbing Hub”, otwieramy jednocześnie nowy rozdział dla całego regionu. Jednocześnie czujemy, że są to działania naturalne i wypływające z naszych potrzeb – potrzeb polskich wspinaczy i jednocześnie potrzeb mieszkańców albańskiego Tamarë.

Zapraszamy wszystkich do Tamarë, abyście osobiście sprawdzili jakość nowych dróg wspinaczkowych i stali się częścią tej niezwykłej albańskiej historii.

Piotr Jaśkiewicz & Piotr Kłodnicki
Jeśli jesteś zainteresowany, skontaktuj się z Dolnośląską Szkołą Wspinaczki.