I Polsko-Grecki Festiwal na Karpathos – wspinanie na wyspie zawdzięczamy Polakom

Greckie rejony wspinaczkowe od wielu lat przyciągają wspinaczy z całego świata. Wielu z nas słyszało lub odwiedziło Kalymnos, Leonidio, Manikię czy Kretę. Natomiast trochę mniej wiadomo o wyspie Karpathos, która – co warte podkreślania – zawdzięcza rozwój wspinania Polakom! Polsko-Grecki Festiwal, 6-7 października, miał zapoznać gości z już obitymi skałami oraz pokazać duży potencjał na dalszy rozwój wspinania.

***

Na Karpathos przybyło kilkudziesięciu wspinaczy z całej Europy – najliczniejsza była oczywiście grupa polska, ale nie zabrakło Hiszpanów, Niemców, Brytyjczyków, Włochów, a nawet Finów i Duńczyków. Oficjalnym organizatorem była gmina Karpathos, wspierana przez Polsko-Grecką Izbę Przemysłowo-Handlową. Po latach prywatna inicjatywa grupy rodaków w końcu doczekała się realnej pomocy ze strony włodarzy wyspy.

No właśnie, wspinaczkowa eksploracja wyspy to dzieło głównie Piotra Barabasia, wspieranego, na przestrzeni lat, przez różnych ekiperów i pasjonatów. Jest wśród nich również Artur Kraszewski, któremu zawdzięczamy z kolei przewodnik po wspinaniu na Karpathos – do tej pory powstały trzy wydania.

Ola Przybysz łapie no handa na drodze „Express” 8b, grota Finiki, Karpathos (fot. Krzysztof Siwa)

Do tej pory na wyspie powstało około 500 dróg, otwartych w 9 rejonach, na 94 skałach. Te liczby cały czas się zwiększają – powstają kolejne drogi, ekiperzy docierają do nowych rejonów i skał. Trzeba przyznać, że na tej dużej wyspie (jednej z największych na Morzu Egejskim) skał nie brakuje. Ich występowanie nie jest aż tak skomasowane, jak to ma miejsce w przypadku Kalymnos czy Leonidio – tutaj rejony są porozrzucane po całej wyspie.

Artur Kraszewski wskazuje na klasyki sektora Eiar (fot. wspinanie.pl)

Na Karpathos może powstać wiele nowych linii, zarówno tych ekstremalnych, jak i w niższych rejestrach trudności. Nie brakuje różnorodnych formacji – kaloryferów, tuf, fantazyjnych dziur. Nowe skały znajdują się w wielu kanionach (do niektórych jeszcze nikt nie dotarł!), znaleźć można tu wysokie ściany, potencjalne rejony dla początkujących i średnio zaawansowanych wspinaczy. Dość powiedzieć, że głównym stropem łatwo dostępnej, efektownej groty nad Finiki biegnie dopiero jedna droga, której autorką jest Ola Przybysz (news).

Uczestnicy festiwalu odwiedzili stosunkowo łatwo dostępne rejony – Kastello, Finiki czy Adia. Każdy z nich oferuje inne krajobrazy, skały i trochę różni się specyfiką samego wspinania. Na Kastello znajdziemy skałę Cave z wytrzymałościowymi, lekko przewieszonymi drogami. Z kolei okolice Finiki to ciekawe, dobrze urzeźbione piony plus wspomniana grota. Adia przenosi nas dalej na północ, a tam wyspa pełna jest przepięknych piniowych lasów. To tutaj znajdziemy wizytówkę wyspy, czyli sektor Eiar, którego wysokie lekko przewieszone skały oferują blisko 50 pasaży, z których wiele zasługuje na najwyższą liczbę gwiazdek. Spokój, niezwykłe otoczenie – przeciwległe ściany wąwozu zachęcające do dalszej eksploracji, bogata roślinność, no i honorne wspinanie. Zdecydowanie najlepszy aktualnie rejon na Karpathos.

Piotr Barabaś i Artur Kraszewski – kustosze Karpathos (fot. wspinanie.pl)

Potencjał i ciekawe krajobrazy to z kolei wizytówka bardziej odległego miejsca, czyli Kanionu Iwona. Na końcu tego schodzącego do morza wąwozu zlokalizowany jest sektor Iwona (poświęcony tragicznie zmarłej Iwonie Buczek), którego efektowną ścianą biegnie blisko 20 około 30-metrowych dróg od 6a do 7b+. Wcześniej na kilku skałach znajdziemy kilkanaście dróg, które w zasadzie dopiero rozpoczynają eksplorację tego miejsca.

Co ciekawe, równolegle do tego kanionu biegnie drugi, w którym nietkniętej skały również nie brakuje! Wyjątkowość miejsca dopełnia urokliwa i kameralna kamyczkowa plaża – kąpiel w turkusowej wodzie stanowi świetną nagrodę za trudy dotarcia w to miejsce. Początek kanionu zlokalizowany jest przy asfaltowej drodze, a w przyszłości Piotr Barabaś planuje tu otwarcie kempingu. W okolicy są już inne sektory – jak choćby Buczek, czy grota Wild Bianka (z drogami do 8b+ – tutaj działała ekipa z kempingu Josito w Geyikbayiri). Miłośnicy wielowyciągowych wspinaczek znajdą nawet 200-metrową Central Arête 6b (7 wyciągów), poprowadzoną przez Kamila Dudka i Marka Skorupę w 2022 roku.

Sektor Chickens Bay, Adia, Karpathos (fot. arch. A. Kraszewski)

Jednak Karpathos to nie tylko wspinanie. Poza pływaniem i nurkowaniem można doświadczać większości sportowych aktywności – to świetne miejsce na windsurfing, kitesurfing, rowerowe wypady (podczas festiwalu jedna z grup mogła zakosztować tras MTB). Z racji swojego ukształtowania zaprasza również do górskich wycieczek – na najwyższy szczyt liczący sobie 1215 metrów prowadzi jeden ze szlaków, który biegnie niedaleko sektora Eiar.

Piotr Barabaś na „Easy Lover” 7a+, sektor Cave, Kastello (fot. wspinanie.pl)

Władze wyspy planują większe zaangażowanie we wspinanie oraz chcą rozwijać Karpathos jako miejsce dobre dla entuzjastów outdoorowych sportów. Podczas oficjalnego otwarcia festiwalu zarówno mer, jak i wicemer snuli plany rozwoju. Co ważne dziękowali oni Piotrowi i Arturowi za to czego dokonali przez ostatnie lata.

Artur i Piotr odbierają podziękowania podczas otwarcia festiwalu na Karpathos (fot. wspinanie.pl)

Do podziękowań dołączyli – ambasador Polski Wojciech Ponikiewski oraz prezes Polsko-Greckiej Izby Przemysłowo-Gospodarczej Jerzy Athanasiadis, panowie słusznie podkreślali wyjątkowy wkład Polaków w rozwój wspinania na Karpathos. Faktycznie – trzeba to docenić – nie powstałoby tutaj blisko 500 dróg, gdyby nie nasi rodacy! Graty!

Sektor Kielich w wąwozie Iwona – aktualnie poprowadzone są tu tylko 2 linie! (fot. wspinanie.pl)

Jeśli szukacie spokoju w skałach i lubicie poznawać nowe wspinaczkowe miejsca to z pewnością powinniście wpisać Karpathos na swoją listę. Wyspa zaprasza również wspinaczy eksploratorów i ekiperów – nie brakuje tu różnorodnych skalnych wyzwań, także tych z górnych rejestrów skali trudności. Jak to w przypadku Grecji trzeba dodać świetną kuchnię oraz atrakcje turystyczne, które akurat tutaj nie będą zatłoczone.

Klimaty Karpathos (fot. wspinanie.pl)

Karpathos to miejsce, w którym czas płynie wolniej – tutejsza kultura, zwyczaje wciąż zachowują swój unikalny charakter. Fajnie, że kluczem do poznania tej wyspy może być wspinanie, a jeszcze fajniej, że wspinanie to zawdzięczamy kolegom.

Sprocket

***

Zachęcamy również do przeczytania rozmowy z Piotrem Barabasiem i Arturem Kraszewskim:

• Karpathos – cichutko, pusto, pięknie. Rozmawiamy z Piotrem Barabasiem i Arturem Kraszewskim

Więcej o wspinaniu na Karpatos – climbingkarpathos.com

Inne teksty o wspinaniu na wyspie:

• Eksploracja Karpathos nabiera tempa
• Rajd po tufach, czyli polska nowość na Karpathos
• Karpathos – polskie nowości w Kastello
• Polacy nadal rozwijają greckie Karpathos. Ukazał się nowy przewodnik!
• Nowe drogi na Karpathos
• Ekiperzy poszukiwani! Cel greckie Karpathos
• Karpathos opisane! Ukazał się pierwszy przewodnik po jednej z piękniejszych wysp Dodekanezu
• Karpathos – nowe sektory, nowe drogi
• Powrót na Karpathos – powstaje 35 nowych dróg
• Powrót na Karpathos i kilkanaście nowych dróg
• Karpathos – wyprawa nr 2. Powstają kolejne drogi…
• Karpathos – o niecodziennych wojażach i ekploracji wyspy Artur Pierzchniak
• Polski ślad na Karpathos coraz większy
• Polski ślad na Karpathos