Matteo Della Bordella i Marco Majori: pierwsze zimowe przejście drogi Casarotto na Fitz Royu
Włoski zespół w składzie Matteo Della Bordella i Marco Majori zrealizował pierwsze zimowe przejście drogi Casarotto (6c, A2, 1200 metrów) na słynnym Filarze Goretty na Fitz Roy (3405 m) w Patagonii.

Fitz Roy w całej okazałości. Na zdjęciu Filar Goretty z profilu, wyprowadza na szczyt z prawej strony (fot. IG Matteo Della Bordella)
Filar Goretty to piękna formacja i kamień milowy w patagońskim alpinizmie. W styczniu 1979 roku Włoch Renato Casarotto w samotnej wspinaczce pokonał tę formację i wszedł na szczyt – była to jedna z najtrudniejszych dróg w tamtych czasach.
Droga prawie w całości jest do przejścia klasycznie, z wyjątkiem krótkich odcinków, które najczęściej są zalodzone i wymagają podhaczania. Filar Goretty ma przejścia klasyczne, ale zrealizowane wariantami omijającymi oryginalny przebieg drogi (patrz. Filar Goretty klasycznie: Bowers i Wharton).
Jak wiemy patagońskie warunki nie rozpieszczają nawet latem a co dopiero zimą. Włosi na swoją szansę na wejście na szczyt musieli sporo poczekać. Oczywiście podejmowali próby przejścia drogi, jednak bezskuteczne. Prześladowała ich nie tylko pogoda, ale i pech. Np. serak, który oderwał się ze szczytu uderzył prosto w skład, który mieli zdeponowany pod ścianą. Bryły lodu kompletnie zniszczyły m.in. narty.
Przedłużające się oczekiwanie sprawiło, że ze względu na zoobowiązania wyprawę musiał opuścić Tommaso Lamantia. Wytrwałość pozostałej dwójki się opłaciła i pod sam koniec zaplanowanego czasu 7 września wspięli się drogą Cassaroto na szczyt, dokonując pierwszego zimowego przejścia drogi.
CIESZ SIĘ WSPINANIEM, CIESZ SIĘ CZYTANIEM
Mamy nadzieję, że ten tekst Ci się spodobał, że Cię zainspirował, zaciekawił, dostarczył Ci informacji. Jeśli tak to zachęcamy Cię do wsparcia serwisu. Dzięki Tobie będziemy mogli działać jeszcze lepiej. Wielkie dzięki! Do zobaczenia na ściance albo w skałach.
REKLAMA
