Zmiany w Decathlonie: buty wspinaczkowe Simond nie tylko dla początkujących [sponsorowany]
Do niedawna większość wspinaczy i alpinistów postrzegało markę Simond jako producenta sprzętu przede wszystkim dla początkujących – dobrego na start, w przystępnej cenie, ale nie tak zaawansowanego, jak sprzęt czołowych marek wspinaczkowych. Dotyczyło to przede wszystkim elementu dla nas najważniejszego – butów. Dziś Simond rozszerza ofertę o modele dla zaawansowanych, a przedstawiciele marki mówią o nowej filozofii projektowania i milowym kroku w stronę rynku profesjonalnego. Zobaczmy co proponują.
***
W niniejszym artykule przedstawimy siedem modeli butów wspinaczkowych marki Simond zaprojektowanych z myślą o wspinaczach na różnym poziomie i o różnych preferencjach. Zanim jednak przejdziemy do przeglądu poszczególnych modeli, przyjrzyjmy się tej kolekcji jako całości.
Czy nowa linia butów wspinaczkowych Simond to realna konkurencja dla uznanych marek?
Weźmy pod lupę najwyższy model – Edge Soft, zaprojektowany we współpracy z mistrzem świata w boulderingu z 2023 roku, Mickaelem Mawemem. Dwa elementy podeszwy (czubek i pięte) łączy pas gumy otaczający ścięgno Achillesa nad piętą i krzyżujący się pod łukiem podłużnym stopy. Pięta została wykonana z dwóch kawałków gumy i posiada klasyczny rancik. Czubek to podeszwa właściwa, elastyczna płytka w śródpodeszwie, otok i płat gumy z góry do podhaczania palców – również bez zaskoczeń. Zaskoczeniem, i to pozytywnym jest zastosowanie znanej i sprawdzonej mieszanki gumy – Vibram XS Grip. Ok, nie jest to XS Grip 2, ale i tak jest nieźle (a wyższe modele da się podklejać).
Kopyto, na którym zbudowano buta (czyli finalnie jego kształt), ma delikatną asymetrię i lekko zakrzywiony ku dołowi profil. Ciut za mało, by można Edge Soft nazwać butami agresywnymi, ale jest to z założenia model zbalansowany, raczej uniwersalny i wygodny.
Powyższe cechy – a zawłaszcza dobra guma, płytka i asymetria – sprawiają, że Edge Soft może konkurować z uznanymi modelami o podobnym przeznaczeniu. Jest jeszcze jeden atut.
Cena
Do tej pory buty Simonda stanowiły przede wszystkim „budżetową alternatywę”. I choć przedstawicie marki podkreślają znaczenie nowej ideologii projektowania, zastosowanie zaawansowanych technologii i rozwój w kierunku rynku profesjonalnego, efekt końcowy jest nadal przyjazny dla kieszeni klientów.
Na tle stale rosnących cen najważniejszych marek (na najwyższe model musimy wydać ponad 600 zł i to w promocji) buty marki Simond nadal są tanie. Najtańszy i najbardziej podstawowy model First Klimb kosztuje 199,99 zł (cena katalogowa). Wcześniej wspomniany Soft Edge jest najdroższy – 449,99 zł (cena katalogowa).
Design
Kolekcja butów wspinaczkowych dostępnych w Decathlonie (i wyłącznie tam) jest nie tylko szeroka (o czym już za chwilę), ale także odzwierciedla nową filozofię projektowania. Zastosowano w niej więcej zaawansowanych rozwiązań technicznych, projekty są lepiej przemyślane i różnorodne – przygotowane z myślą o różnych dziedzinach wspinaczki, poziomie, potrzebach i preferencjach użytkowników, oraz dostosowane do różnych typów stóp. Są też modele przeznaczone stricte dla kobiet i mężczyzn (Vertika i Vertika Soft).
Ponadto buty Simonda w końcu wyglądają poważanie. Strona wizualna nie odbiega od tego, co proponuje konkurencja. W kolekcji wykorzystano modne połączenia kolorów, jest też swoista różnorodność, modele bardziej stonowane (Klimb, Vertica Soft, Edge Soft) oraz nieco bardziej kontrastowe (Vertica).
Simond na całą ścieżkę „kariery”
Marka aspiruje, by towarzyszyć wspinaczowi od jego pierwszych kroków na sztucznej ściance, po życiówki na ekstremalnym poziomie. Kolekcja została skonstruowana w ten sposób, by użytkownik z czasem mogł zmieniać kolejne pary butów na coraz wyższe modele. Zaczyna od First Klimb, później Klimb, Vertika i na koniec Soft Edge. W ten sposób Simond pragnie zbudować poczucie zaufania do marki i zaskarbić sobie lojalność klienta.
Od pierwszych kroków po mocne przejścia – szerokie spektrum modeli
Simond zbudował nową ofertę na bardzo logicznym fundamencie: potrzebach użytkowników na każdym z etapów wspinaczkowej drogi. Zacznijmy od początku:
Simond First Klimb
Z założenia but dla osób stawiających pierwsze kroki. Prosta konstrukcja i neutralny profil to wygoda dla stóp nieprzyzwyczajonych do ciasnych butów wspinaczkowych. Ponadto gruba podeszwa i otok ze specjalnej mieszanki żywicowanego kauczuku zapewniają trwałość czubka – rzecz absolutnie kluczowa dla początkujących, którzy jeszcze nie nauczyli się precyzyjnie stawać i często „zjeżdżają” ze stopni. Zakładanie i dopasowanie ułatwia szeroki pasek zapinany na rzepa oraz dość luźna pięta.
First Klimb to model przeznaczony przede wszystkim do wspinaczki na sztucznych ścianach.
Simond Klimb
Druga para butów na wspinaczkowej drodze. To nadal model bardzo wygodny i z pełną regulacją (w tym przypadku dwa rzepy). Jego profil jest nadal płaski, ale czubek skręca nieco do wnętrza. Główna różnica w stosunku do First Klimb to jednak guma – czubek modelu Klimb został wyposażony w Vibram XS Grip (4 mm).
Klimb to model przeznaczony dla początkujących, jednak ze względu na zastosowanie lepszej gumy na czubku, w butach tych powspinamy się już nie tylko na panelu, ale również w skałach. Dobry wybór dla kursantów i na pierwszy sezon w skałach.
Simond Vertika (męskie)
Model o jeszcze ciut wyraźniej zaznaczonej asymetrii, węższym czubku, ale nadal o płaskim profilu. Taki kompromis zapewnie lepszą precyzję na małych stopniach przy nadal wysokim poziomie komfortu. Główne różnice w stosunku do poprzedniego modelu to pas gumy ściskający stopę pod łukiem oraz zastosowanie XS Grip na całej podeszwie. Dzięki temu, a także wyraźniej zaznaczonemu rancikowi na pięcie, zyskujemy możliwość haczenia pięty. Cholewka z syntetycznej skóry jest odporna na rozciąganie.
Buty przeznaczone dla początkujących i średniozaawansowanych do wspinaczki w skałach, choć oczywiście również dobrze sprawdzą się na panelu. Można w nich również z powodzeniem stawiać pierwsze kroki w balderingu. Są na tyle uniwersalne, że sprawdzą się również w górach.
Simond Vertika (damskie)
Paremetry jak wyżej, z tą różnicą, że wersja damska została dopasowana do kształtu kobiecej stopy. Model damski ma mniejszy obwód w śródstopiu i mniejszą piętę niż model męski. Taka specyfika może również odpowiadać mężczyznom o węższych stopach.
Simond Vertika Soft (męskie)
Miększa alternatywa dla modelu Vertika. Buty są lekko wygięte i asymetryczne, a 3-częściowy czubek pozwala na odpowiednie ułożenie palców. Podobnie jak poprzednio mamy tu XS GRIP Vibram® (4 mm), który w połączeniu z miękką cholewką ze skóry syntetycznej zapewnia odpowiednią elastyczność, dobre dopasowanie, precyzję i czucie stopni. Dobrze dopasowana pięta i regulacja na jeden rzep.
Vertika Soft to model przeznaczony dla średniozaawansowanych, przede wszystkim do wspinaczki na panelu i do balderingu.
Simond Vertika Soft (damskie)
Wersja damska została dopasowana do kształtu kobiecej stopy na podstawie analizy setek stóp wspinających się kobiet. Mniejsza pięta i węższy czubek mogą przypaść do gustu również mężczyznom o węższych stopach.
Simond Edge Soft
Model zaprojektowany we współpracy z ambasadorem marki Simond, mistrzem świata w boulderingu z 2023 roku, Mickaelem Mawemem!
Najwyższy model marki Simond posiada wygięty ku dołowi profil, zgrubienie pod dużym palcem i wyraźną asymetrię. Taki kształt buta wspomaga stopę na małych stopniach i w przewieszeniu. Model posiada śródpodeszwę w postaci specjalnej płytki, która usztywnia odpowiednio czubek, nie wpływając na czucie stopni. Napięcie na linii pięta-śródstopie jest tu znacznie większe niż we wcześniejszych modelach, co wspomaga pracę stopy na małych stopniach. Cholewka została wykonana z syntetycznej mikrofibry, co poprawia ciasne dopasowanie do kształtu stopy. Edge Soft posiada dobrze dopasowaną piętę i łatę gumy z góry na placach, co umożliwia podhaczanie palców.
Flagowy model Simonda o został zaprojektowany z myślą o balderingu i trudnych drogach sportowych. Sprawdzi się zarówno w skałach, jak i na trudnych baldach na panelu. Polecany zaawansowanym i aspirującym średniozaawansowanym.
Wnioski: Simond dla szerszego grona wspinaczy
Marka ewidentnie wykonała pracę i zrobiła spory krok naprzód. Gama butów wspinaczkowych jest szeroka, dostosowana do potrzeb użytkowników na różnych etapach rozwoju.
Co do tych pierwszych – tanie, proste i wygodne buty na początek przygody ze wspinaniem to podstawa. Patrząc z tej perspektywy: dobrze, że mamy Decathlon!
Buty Simonda dla średniozaawansowanych są również niczego sobie, za atrakcyjną ceną w końcu idzie dobry design i poprawiona jakość. Lepsze materiały, guma i dopracowane elementy techniczne sprawiają, że po buty tej marki mogą sięgać nowi odbiorcy.
Największe wyzwanie przed Simondem to oczywiście drugi koniec skali. Czy Soft Edge podołają, jako alternatywa dla najbardziej zaawansowanych modeli na rynku, jako buty dla zaawansowanych wspinaczy? Czy może zostaną doskonałą i bardzo korzystną cenowo propozycją dla średniozaawansowanych? Czas pokaże, niemniej wydaje się, że warto spróbować, zwłaszcza, że każdy wspinacz ma kilka par butów, a akurat ta próba nie szarpnie za kieszeń.
Kolekcja Simonda stanowi spójną i logiczną całość. Jak zawsze w przypadku doboru butów wspinaczkowych wiele zależy od indywidualnych preferencji, jednak po raz pierwszy w Decathlonie mają czego szukać nie tylko początkujący.