Życiówka na Franken. Janek Siemianowski przechodzi boulderowy „Scherbius” 11-
Ładnie pocisnął na Frankenjurze Janek Siemianowski. 26-latek poprowadził swoją najtrudniejszą drogę – padło Scherbius 11-. Gratulujemy.
***
Ta droga jest świetna dla boulderowców – napisał Janek w komentarzu do przejścia. Tytułowa linia to tegoroczna (dokładnie z marca) nowość Alexa Megosa na skale Enigma.
Pełną relację Janka możecie przeczytać na profilu FB łódzkiego Akademickiego Klubu Górskiego (plus wideo). A tam między innymi:
Linia składa się z dwóch części: najpierw przechodzimy bardzo ładną i wymagającą drogę „Volume Booster” o wycenie ok. 7c+, żeby dojść do praktycznie no hand resta, po którym czeka na nas krawądkowy bald za takie konkretne 8A/+ (na filmie).
Od dawna marzyłem, żeby poprowadzić drogę w tych trudnościach, ale dopiero w tym sezonie z ciekawości spróbowałem kilku dróg w tej wycenie i uświadomiłem sobie, że jest to realne. W zasadzie jako odległy cel postawiłem sobie to już kilka lat temu po zrobieniu pierwszego boulderowego 8B, ale jakoś tak wyszło, że mało się wspinałem z liną, dalej głównie boulderowałem i lina zawsze była na bocznym torze(…).
26-latek rzeczywiście ma niewiele ósemkowych przejść z liną. Wcześniej jego najmocniejszą drogą było 8a+ (La Cara que no Miente w Siuranie). Ale jeśli trafi się w „swoją” formację, posiada odpowiedni zapas siły i dużą dawkę determinacji można wiele zdziałać. Brawo.