Puchar Świata w Wujiang 2025: poznaliśmy finalistów w prowadzeniu
W chińskim Wuijang rozgrywane są pierwsze w tym roku pucharowe zmagania w konkurencjach prowadzenie i czasówki. Dzisiaj rozegrano półfinały w prowadzeniu. Estetyczne i jak na ten etap rywalizacji trudne drogi postawiły przed zawodnikami nie lada zadanie. Najlepiej poradzili sobie z nim wśród pań – Laura Rogora, Erin McNeice, Chaehyun Seo, Annie Sanders oraz wśród panów Alberto Ginés López, Sorato Anraku i Filip Schenk.
***
Jak przystało na półfinał drogi były wymagające, choć trzeba przyznać, że panowie mieli trudniejsze zadanie. Nie brakowało oblaków, palczastych sekwencji – w zasadzie wymuszały na zawodnikach sięgnięcie po pełen zestaw wspinaczkowych technik (od balansowania na strukturach i wielkich oblakach po siłowe sekwencje na różnych rodzajach chwytów). Co ciekawe, większość chwytów (w szczególności tych większych), jakie można było dostrzec na ścianie, powinna być nam znana z lokalnych boulderowni :).
Żaden z panów nie pokonał finiszowego technicznego trawersu, który kończył się bańką (z trudnej pozycji) do topowej klamy. Najbliżej topu byli Alberto Ginés López, Sorato Anraku (tydzień temu pierwszy w PŚ w boulderingu, Keqiao) i Filip Schenk. Nazwiska znajome i potwierdzające aspiracje (i formę) tych zawodników również w sezonie 2025. Za dużą niespodziankę można uznać słaby wynik Toby’ego Robertsa, który poległ na palczastej, ale również siłowej środkowej sekwencji (do której doprowadzało masywne przytrzymanie na oblaku – robinhoodek).
Z kolei droga pań doczekała się topów. Nie brakowało selekcyjnych miejsc. Pierwsze prowadziło przez siłowy trawers, następnie umiejętne wyjścia nad okapik i wejście w kolejny trawers – tym razem jednak mocno techniczny, wymagający świetnej pracy na nogach. Ostatni crux polegał na dalekim sięgnięciu do topowej klamy. Nie sprawił w zasadzie żadnego kłopotu Chaehyun Seo. Trikowy przestrzał zrobiła również Erin McNeice. Z kolei Laura Rogora wpięła się do ostatniego przelotu z niższej pozycji i już nie musiała martwić się o ostatnie sięgnięcie – trzeba przyznać, że sprytne posunięcie. Aż w końcu przyszła pora na Annie Sanders (wygrała tydzień temu PŚ w baldach) – Amerykanka była bliska odpadnięcia w środku (straciła przez to dużo czasu i sił), ale w końcu z „ostatnim gwizdkiem sędziego” wpięła się do topowej klamy!
Miejmy nadzieję, że dwie rundy – eliminacje i półfinał – dały routesetterom więcej informacji o aktualnej formie i możliwościach zawodników. Może dzięki temu w finale uda się lepiej rozłożyć „akcenty” i uniknąć zbyt wielu „ex aequo”, jak to miało miejsce w męskim i zwłaszcza w damskim półfinale.
Półfinał pań:
1 Annie SANDERS USA TOP
1 Erin MCNEICE GBR TOP
1 Chaehyun SEO KOR TOP
4 Laura ROGORA ITA TOP
5 Oceania MACKENZIE AUS 41+
6 Yuetong ZHANG CHN 41+
7 Anna maria APEL GER 41+
8 Hélène JANICOT FRA 41+
Półfinał panów:
1 Alberto GINÉS LÓPEZ ESP 49+
1 Sorato ANRAKU JPN 49+
3 Filip SCHENK ITA 49+
4 Neo SUZUKI JPN 47+
4 Satone YOSHIDA JPN 47+
6 Yufei PAN CHN 47+
7 Luka POTOCAR SLO 46
8 Yannick FLOHÉ GER 45
A oto kolejność finalistów z uwzględnieniem wyników eliminacji i półfinałów:
Źródło: IFSC, Eurosport Extra