Alternatywne podejściówki – lekkie buty do chodzenia dla wspinaczy
W Verdon najlepsze podejściówki to japonki (bo zjazdy). Niezrównany poziom oddychalności, niska waga i pakowność. Raczej nikt nie wziąłby ich jednak w Alpy… Więc tak, wszystko zależy od miejsca i typu wspinania. Niemniej coraz częściej szukamy alternatyw dla klasycznych podejściówek. Postanowiliśmy przyjrzeć się atutom i ograniczeniom różnych typów butów dla wspinaczy. W artykule znajdziecie dziesięć przykładowych modeli – przedstawiamy alternatywne podejściówki.
***
Klasyczne podejściówki
To modele takie jak La SportivaTX4, Scarpa Mescalito czy Salewa Wildfire (ranking najlepszych podejściówek na ten sezon znajdziecie TUTAJ). Takie buty sprawdzają się w górach od lat i nadal zbierają w większości dobre opinie. Mają wiele zalet, ale też kilka wad.
Zalety podejściówek:
- trwałe,
- odporne na uszkodzenia,
- dobrze dopasowane (niskie wiązanie),
- dobra przyczepność na skale,
- twarda podeszwa chroni stopę,
- można się w nich wspinać w łatwym terenie.
Wady podejściówek:
- stosunkowo ciężkie,
- zajmują dużo miejsca w plecaku,
- nieprzewiewne,
- podeszwa jest czasem zbyt twarda i sztywna,
- niski poziom amortyzacji.
Podeszwa – nie można mieć wszystkiego
Twarda i sztywna podeszwa w klasycznych butach podejściowych dobrze chroni stopę podczas stawania na ostrych nierównościach terenu. Ponieważ jest dość cienka, daje też lepsze czucie skały. Te atuty zyskujemy kosztem poziomu amortyzacji.

W tym modelu (Wildfire Edge GTX) widać na oko, że podeszwa jest cienka – zapewnia dobre czucie skały, ale niski poziom amortyzacji (fot. Salewa)
W butach z grubą śródpodeszwą z pianki EVA czucie skały jest słabsze. Zazwyczaj cierpi też dopasowanie i stabilizacja, stopa może nieco „pływać” w bucie. Za to poziom amortyzacji, a więc wygoda podczas dłuższego marszu z plecakiem, jest o wiele wyższy. To ma znaczenie w trakcie zejścia, a wiadomo, że po ukończeniu drogi wielowyciągowej zejście to nieraz najbardziej „bolesny” fragment dnia.
Oczywiście buty z tak grubą podeszwą nie spełniają potrzeb wspinaczy wielowyciągowych, bo choć są lekkie, zajmują sporo miejsca w plecaku. Są jednak modele mniej ekstremalne, a nadal zapewniające fajny poziom amortyzacji.
Drugą istotną cechą podeszwy jest bieżnik. Zwróćcie uwagę, że wiele modeli podejściówek ma stosunkowo niski bieżnik. To oczywiście atut na skale, większa powierzchnia przylegania, mniejsza elastyczność samych kostek bieżnika. Taki bieżnik gorzej sprawdza się na mokrej trawie czy błocie. Oczywiście wiele z przytoczonych poniżej modeli alternatywnych ma podobne bieżniki, ale zwłaszcza w świecie biegów górskich znajdziemy propozycje z bieżnikiem bardzo agresywnym.
Proponowane modele alternatywna do podejściówek różnią się budową podeszwy i jest to jedna z kluczowych różnic. Ale nie jedyna. Cholewki tych butów są zazwyczaj miększe, co ułatwia pakowanie do plecaka. Są też zazwyczaj lżejsze. Często bardziej przewiewne. W zależności od tego gdzie i jak się wspinamy, warto je rozważyć.
Alternatywne podejściówki dla wspinaczy
Mówimy tu o butach ogólno-sportowych, biegowych, trailowych i lekkich propozycjach marek wspinaczkowych. W tej kategorii zauważycie dużą różnorodność, jednak co do zasady są to modele lżejsze, miększe, przewiewne i wygodniejsze (o lepszym pozimie amortyzacji).
Alternatywne podejściówki – zalety:
- lekkie,
- przewiewne,
- pakowne,
- z dobrą amortyzacją,
- miękkie i wygodne,
- szybko wysychające.
Alternatywne podejściówki – wady:
- mniejsza odporność na uszkodzenia,
- mniejsza precyzja,
- grubsza i większa podeszwa – gorsze czucie skały,
- słabsza ochrona stopy,
- mniejsza stabilizacja.
W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że podejściówek używają różni wspinacze. I tak, jak w przypadku alpinistów klasyczne podejściówki mają sporo sensu, tak już w przypadku wspinaczy sportowych czy boulderowców znacznie mniej. Zwłaszcza tym drugim powinno zależeć na komforcie, lekkości i przewiewności, w końcu nie chodzą daleko i raczej unikają niepogody.
Ale nawet tym pierwszym (alpinistom) często odpowiadają buty miękki i lekkie. W terenie górskim czują się pewnie, więc nie potrzebują super dopasowania czy dodatkowej stabilizacji podczas chodzenia, a znacznie większe znaczenie ma dla nich waga i możliwość kompresji podczas wspinania (w plecaku).
Przykładowe modele – alternatywne podejściówki:
- La Sportiva TX2 Evo
- Scarpa Rapid GTX
- Salewa Wildfire NXT
- The North Face Summit Cragstone Pro
- Black Diamond Session Suede
- La Sportiva Ultra Raptor II
- Scarpa Spin Ultra
- Salomon Speedcross 6 GTX
- Dynafit Alpine DNA
- Icebug Horizon
Pełna listę wraz ze zdjęciami, opisami, wagami i cenami znajdziesz tutaj:
Góry i wspinanie w podejściówkach
Możliwość wspinania w podejściówkach to często atut podkreślany przez producentów. Buty te mają „climbing zone” na czubku, niskie wiązanie, a czasem jeszcze jakieś systemy, które mają pomagać w stawaniu na mniejszych (oczywiście zachowując proporcje) stopniach. Z założenia w podejściówkach można powspinać się do V+/VI. Wszystko jednak zależy przede wszystkim od indywidualnych możliwości i potrzeb.
Warto zastanowić się, kiedy dokładnie skorzystamy z tego waloru podejściówek. Teren na podejściu lub danym, łatwiejszy wyciągu, musi być za łatwy na buty wspinaczkowe – decydujemy się na podejściówki, bo jest w nich wygodniej, chcemy dać stopom odpocząć od butów wspinaczkowych, ale równocześnie dość trudny, by wymagał jakiegoś rodzaju wspinania – bo jeśli jest jeszcze łatwiej, to prawdopodobnie taki teren pokonamy w każdych butach.
Trudno tu podawać konkretne wyceny trudności, bo to kwestia bardzo indywidualna, jednak dla przykładu weźmy takiego wspinacza:
- teren I-III pokonuje nie zauważając trudności (bez asekuracji),
- teren IV pokonuje bez najmniejszego problemu (mógłby bez asekuracji, ale woli z),
- teren V uważa już za wspinanie, ale czuje się pewnie (niemniej już koniecznie z asekuracją),
- teren VI może od czasu do czasu sprawić niewielkie problemy.
Taki wspinacz teren I-III pokona w każdych butach, nie potrzebuje podejściówek. V i VI będzie już raczej zawsze robił w butach wspinaczkowych. Pytanie więc o teren za IV – tu ewentualnie przydadzą się podejściówki. Taki teren raczej nie pojawi się na podejściu. Więc pytania: Czy zaryzykuje pójście na drogę wielowyciągową o tej trudności bez butów wspinaczkowych? Czy na drodze trudniejszej z wyciągiem za IV będzie przebierał buty?
W butach podejściowych wspinają się najczęściej instruktorzy, przewodnicy i ludzie, którzy mają duże doświadczenie, wspinają się na dużo wyższym pozimiomie, ale z jakiegoś powodu idą na drogi dla nich bardzo łatwe. Tu zastosowanie podejściówek jest uzasadnione.
Wspinacze rekreacyjni wybierają zazwyczaj drogi o trudnościach, które odczuwają jako wyzwanie wspinaczkowe. W takim przypadku trudno sobie wyobrazić, by robili je w podejściówkach. Nawet luźno dopasowane buty wspinaczkowe będą lepsze. Z kolei na podejściu, w terenie maksymalnie III, wydaje się, że każdy wspinacz poradzi sobie w każdych butach.
Red.