Nie tylko Francja – najtrudniejsze drogi Seba Bouina na świecie
Na profilu magazynu Grimper takie oto wspinaczkowe pytanie: „Francja, Portugalia, Albania, Stany Zjednoczone, Chiny. Co mają wspólnego?” I jasna odpowiedź, we wszystkich tych krajach pierwsze skrzypce, jeśli chodzi o największe ekstremy, gra Seb Bouin.
***
Topowi wspinacze nierzadko zostawiają po sobie najtrudniejsze drogi w różnych zakątkach świata. Rozwiązują wieloletnie projekty, z którymi nie mogą poradzić sobie lokalsi. I tak na przykład Kanadzie pierwsze 9b sprezentował Alex Megos, w 2016 roku Niemiec poprowadził Fight Club w Ravens Crag. Dwa lata później drugie 9b dodał Adam Ondra, rozwiązując projekt w Acephale – Disbelief. Ba, Czech jest autorem pierwszego 9c w Norwegii – Silence. I w tym przypadku nikomu nie uda się podbić poprzeczki, ano z tej przyczyny, że trudniejszej drogi na świecie po prostu nie ma. Mistrzostwem zrównał się z Czechem we Flatanger jedynie Jakob Schubert, prowadząc w 2023 drugie norweskie 9c – B.I.G.
Tymczasem Seb Bouin zostawił po sobie (ekstremalny) ślad w kilku krajach. Na początek rodzinne strony, Gorges du Verdon i jedna z trzech światowych 9c.
Francja, Grota Ramirole, Gorges du Verdon
DNA 9c
W 2022 roku powstała najtrudniejsza droga we Francji i zarazem jedna z dwóch najtrudniejszych wówczas na świecie – DNA 9c. Potężna dawka wspinania, bo aż pięćdziesiąt metrów poprowadzonych środkiem imponującej groty Ramirole.„Bez wątpienia to najbardziej oszałamiająca linia, po jakiej się wspinałem” – pisał Francuz.
Przy tak dużym projekcie czynnik estetyczny jest dla mnie bardzo ważny. To punkt wyjścia. Dlaczego próbujesz drogi? Ponieważ jest piękna. Piękna i trudna. Jej piękno pomagało mi podczas całego procesu. Kiedy mi się nie udawało, przypominałem sobie, jak inspirująca jest ta linia i motywacja wracała.
Albania, Brar
The Dream 9b
W sezonie 2019 Bouin rozwiązał projekt wytyczony rok wcześniej przez samego Adama Ondrę w rejonie Brar. Morze tuf, sam Francuz nie mógł uwierzyć, że droga o takich trudnościach może być tak usiana tufami.
USA, Clark Mountain
Suprême Jumbo Love 9b+
Przejście równie spektakularne jak to z 2008 roku Chrisa Sharmy. Suprême Jumbo Love jest prostowaniem legendarnej Jumbo Love 9b Amerykanina. Wersja direct to około dwudziestu metrów terenu do przewspinania (9a) przed dojściem do kluczowych trudności oryginalnej linii. Wcześniej Francuz zrobił też samo Jumbo Love, i to szybko, po mniej więcej dziesięciu dniach.
Nie wiedziałem, czego się spodziewać po wariancie direct, ale w końcu stał się dla mnie idealnym projektem. 9b+ w moim ulubionym wytrzymałościowym stylu na pięknej pustyni. Nie mógłbym wymarzyć sobie lepszego celu.
Randy Leavitt był tak podekscytowany projektem, że do nas przyleciał. Odebraliśmy go i spędziliśmy wspólnie cały dzień. Wyobraźcie sobie, że spędzacie z Randym dzień, próbując Suprême Jumbo Love. Czy może być jakieś lepsze doświadczenie?
Portugalia, Meio Mango, półwysep Setúbal
Rei de Bering 9a+/b
Trudniejsza wersja otwartej także przez Francuza Mar de Bering 9a/a+. W opisie czytamy: „Rei de Bering różni się od Mar de Mering początkiem, startuje z dna jaskini. Start dodaje sporo trudności (wytrzymałościowego terenu) przed połączeniem z Mar de Bering (coś jak Jumbo Love direct). Za każdym razem dochodziłem do kruksa zmęczony”.
Do Portugalii Bouin zapewne jeszcze wróci, w końcu zostawił tam projekt o nazwie BOA. Ponoć miejsce, gdzie się znajduje, przypomina jaskinię Hanshelleren we Flatanger.
Chiny, jaskinia Shegeng
El Gran Cabrón 9b
Najnowsze dzieło Francuza. W lutym 2025 w jaskini Shegeng rozwiązał projekt ubezpieczony przez Davida Gambúsa, powstało El Gran Cabrón 9b.
To niesamowite doświadczenie znaleźć taki projekt i rzucić sobie wyzwanie w takim otoczeniu. Początkowo nie potrafiłem ogarnąć wszystkich ruchów. Wspinanie tu jest niezwykle złożone, jest tyle patentów do rozgryzienia. Zaskoczyła mnie jakość skały i charakter drogi. Jest przepiękna, a wspinanie po niej daje mnóstwo frajdy! Kluczowa sekwencja biegnie po ściskach i ma naprawdę fizyczne ruchy.