BHP wspinania: asekurancie, to ważne gdzie stoisz…
Jako że nauka idzie najlepiej na „żywym” przykładzie, dzięki filmikowi z prawdziwego zdarzenia mamy okazję zwrócić uwagę na kolejny przykład błędnie prowadzonej asekuracji. Nasze własne obserwacje wskazują, że ten błąd zdarza się robić wielu asekurantom, także doświadczonym…
***
Zdarzenie miało miejsce parę dni temu na ściance w Chinach. Prowadząca odpadła na prowadzeniu, źle ustawiony asekurant, znajdujący się daleko od ściany, został pociągnięty do przodu. Stracił równowagę, uderzył o ścianę i miał też puścić linę hamującą w przyrządzie. W konsekwencji prowadząca przyglebowała, szczęśliwie bez urazów.
Trzeba zaznaczyć, że prowadząca wyciąga błędny wniosek z tej sytuacji. Stwierdza, że w związku z tym zdarzeniem nie pozwoli nigdy asekurować się z kubka. Przyczyna wypadku jest inna, a jest nią błędne ustawienie asekurującego. Przyrząd asekuracyjny ma w tej sytuacji drugorzędne znaczenie.
Siły wyzwalane przy locie są naprawdę duże. Ustawienie daleko od ściany lub w pozycji niestabilnej sprawi, że przy locie stracimy równowagę. Tracimy kontrolę nad sobą i w konsekwencji nad asekuracją. Ucierpieć może osoba, która powierzyła nam swoje życie, ale także i my.
Dlatego szalenie ważne jest kontrolowanie i korygowanie pozycji w czasie asekuracji. Powinniśmy się dostosowywać do sytuacji. Inaczej będziemy się ustawiać na starcie drogi, inaczej gdy prowadzący jest wyżej. Zmianę pozycji może wymusić także otoczenie, np. potencjalne ryzyko, że na głowę spadnie nam osoba wspinająca się obok, lub w skałach istnieje możliwość obrywu. W skałach czasami miejsce i sposób asekuracji narzuca nam konfiguracja terenu.
Okoliczności wpływających na właściwe zachowanie asekuranta jest naprawdę wiele. Nie jest to wiedza, którą można nabyć w parę minut od kolegi czy z instruktażu w sieci. Każdy asekurant powinien mieć za sobą wyłapanie lotów na rzutni – to pozwala uświadomić sobie, jak duże siły wyzwalane są podczas lotu. Dlatego gorąco zachęcamy do przejścia porządnego szkolenia. Asekuracja to wiedza praktyczna, której nie da się nabyć z książek czy filmów.
Największym wrogiem asekuranta jest brak wyobraźni, niewiedza i zbytnia pewność siebie, co dobitnie wykazał pan w żółtym podkoszulku z ostatniej części naszego cyklu: Wypadek Sary Alqunaibet na zgrupowaniu saudyjskiej kadry.
CIESZ SIĘ WSPINANIEM, CIESZ SIĘ CZYTANIEM
Mamy nadzieję, że ten tekst Ci się spodobał, że Cię zainspirował, zaciekawił, dostarczył Ci informacji. Jeśli tak to zachęcamy Cię do wsparcia serwisu. Dzięki Tobie będziemy mogli działać jeszcze lepiej. Wielkie dzięki! Do zobaczenia na ściance albo w skałach.
REKLAMA