28 grudnia 2024 13:28

Mount Everest: Jost Kobusch próbuje po raz czwarty – zimą!

Jak widać Niemiec Jost Kobusch nie może żyć bez zimowego Mount Everestu. W tym roku już po raz czwarty podejmuje zimową, samotną próbę wspinaczki. Niemiec działa na zachodniej grani. Wczoraj osiągnął wysokość ok. 7500 m.

Jost podczas wspinaczki do obozu 1. Wcześniej Niemiec wspinał się w tym terenie solo, rozpinając poręczówki (fot. arch. J. Kobusch)

Samotne wysiłki Josta można śledzić na trackerze – tutaj. Według jego wskazań Niemiec dotarł 27 grudnia (wczoraj) do wysokości 7537 m, wyrównując tym samym „rekord” francuskiego zespołu z 1984 roku, kiedy mniej więcej do tego samego miejsca dotarli Vincent Fine i Benoît Chamoux (16 stycznia, według American Alpine Journal do 7500 m dotarł Fine wspierany przez Szerpów). Sam Kobusch osiągnął wcześniej 7366 m.

Wskazanie trakcera Kobuscha – 28 grudnia, obóz 3, 6809 m

Dzisiaj Jost przebywa w swoim C3 – 6809 m [aktualizacja, 20:51 – Jost zszedł do obozu 1, 5636 m]. Czekając na dalsze wieści od niestrudzonego Niemca warto przeczytać, co napisał tuż przed rozpoczęciem wyprawy (21 grudnia):

Jak czuję się przed moją 4. zimową próbą na Evereście, którą rozpoczynam jutro?

Jestem zrównoważony,
Spokojny.
Spałem dobrze, nic złego mi się nie śniło.
Czuję, że jestem pobudzony i zaangażowany.
Jestem świadomy mojego otoczenia i tych, co są ze mną w mojej przestrzeni medialnej.
Jestem uważny.
Jestem skupiony na tym co najważniejsze.
Nie jestem pewien tego, co się wydarzy, ale nie obawiam się przyszłości.
Nie szukam akceptacji poza samym sobą.
Będę polegał na najbliższych i będę czuł ich brzemię, Tak jak oni czują moje.
Będę żył.

Trzymamy kciuki za tę niezwykłą akcję górską i marzenia Josta!

Źródło: jostkobusch.de, FB Josta Kobuscha





  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum