Taneishi i Yamamoto, pierwsi zdobywcy Pholesobi Peak
Hidesuke Taneishi i Daiki Yamamoto zdobyli jako pierwsi himalajski Pholesobi Peak (6652 m). Wspinali się w stylu alpejskim przez północną ścianę, pokonując drogę o trudnościach dochodzących do ED+ w skali alpejskiej.
***
Pholesobi Peak (jak pisze zespół) lub Pholesobi̇̄ Thoṅje (mapcarta.com) lub Phole Sobithonje (mapy.cz) znajduje się w północno-wschodnim narożniku Nepalu. Wznosi się nad południowym brzegiem lodowca Kumbhakarna, tuż obok Jannu (Kumbhakarna). Dalej na wschód, na granicy z Indiami znajduje się słynny ośmiotysięcznik Kanczendzonga. Wysokość Pholesobi jest również różna, w zależności od tego, na którą mapę spojrzymy. Mapcarta podaje 6554 m, Mapy.cz 6645 m, inne źródła jeszcze inaczej. Ufamy jednak najświeższym informacjom i przyjmujemy wysokość podawaną przez Japończyków: 6652 m.
Taneishi i Yamamoto wyruszyli z ABC na wysokości 5050 m, wspinając na wprost przez północną ścianę Pholesobi bardzo logiczną i bliską direttissimy linią. Warto w tym miejscu wspomnieć, że była to ich druga próba, rok wcześniej wycofali się dość szybko ze ściany ze względu na problemy zdrowotne.
Plan zakładał cztery dni wspinaczki w stylu alpejskim i jeden dzień na zejście. Ostatecznie, by zdobyć północną ścianę Pholesobi i wrócić do bazy, Japończycy potrzebowali sześciu dni. Na szczycie stanęli 31 października o godzinie 17:00 czasu lokalnego, po czym zeszli do najwyższego (czwartego) biwaku. Kolejnego dnia zeszli z góry, podążając linią wspinaczki.
Północna ściana Pholesobi jest bardzo stroma, jak komentuje Taneishi:
Nie da się tam rozstawić namiotu nigdzie poza środkową sekcją, dlatego używaliśmy portaledga. W przedziale wysokości 6200-6600 m wspinaliśmy się w stromiźnie podobnej do tej na Mt Hunter na Alasce czy w alpejskich ścianach nad Chamonix. Najtrudniejsze miejsce na drodze znajduje się na wysokości około 6350 m – to wspinaczka w terenie mikstowym i po „czarnym lodzie”. Na szczęście kominy, które widzieliśmy z daleka, sięgały aż do szczytu. W dolnej partii ściany było znacznie więcej śniegu niż w zeszłym roku i musieliśmy się trochę przekopywać, by zakładać asekurację. Wyżej warunki były dobre.
Droga Japończyków przez północną ścianę Pholesobi Peak ma 1500 m długości i trudności ED+. Zespół wspinał się w stylu alpejskim i nie osadził żadnych boltów – jak konkluduje Taneishi:
Oczywiście, jak zawsze. Tak jak trzeba.
Gratulacje!
Michał Gurgul
źródła: Planet Mountain, Gripped, ExplorersWeb, Hidesuke Taneishi