„L’ombre du voyageur” Charlesa Alberta – jedno z niepowtórzonych światowych 9A

Pierwszy boulder 9A powstał w 2016 roku (Burden of Dreams), drugi dopiero pięć lat później (Return of the Sleepwalker). Dziś tak ekstremalnych problemów jest na świecie niespełna dziesięć. Cztery mają tylko po jednym przejściu – autorskim. Jednym z nich jest L’ombre du voyageur Charlesa Alberta.

Charles Albert na „L’ombre du voyageur” 9A (fot. Arthur Delicque)

***

L’ombre du voyageur to popisowe dzieło Francuza w Salève (Haute-Savoie). Charles ogłosił jego powstanie w ubiegłym roku. Boulder biegnie wąską rysą w dachu, jest długi na jakieś dziesięć metrów. Linię odkrył dawno temu Szwajcar Elie Chevieux, w 2006 roku pokazał ją lokalnemu wspinaczowi Morganowi Boissenot, dla którego okazała się zbyt trudna. Niemniej Boissenot zapamiętał projekt i kilkanaście lat później powiedział o nim Albertowi. Skompletowanie wszystkich ruchów zajęło Francuzowi cztery lata, po drodze, w 2019 roku, otworzył wariant Voyageur Face à la Mer de nuage 8B. W październiku 2023 stanął na topie głównego projektu.

Na L’ombre du voyageur swoich sił próbował ostatnio Pete Whittaker. Zobaczcie, jak mu szło:

A TUTAJ na L’ombre du voyageur sam autor.

Charles Albert to prawdziwy rodzynek w boulderowej rodzinie. Wspina się na własnych zasadach, jak żaden inny topowy boulderowiec na świecie. Bez butów, bez nakolanników etc. Pod ogromnym wrażeniem Alberta był ostatnio Adam Ondra, który gościł u siebie, na Morawach, kilku topowych francuskich wspinaczy, w tym właśnie Charlesa. Po ich tygodniowej wizycie Czech napisał:

Byłem cholernie ciekaw, jak Charles poradzi sobie bez butów z ostrymi stopniami. Nigdy nie widziałem na żywo, jak się wspina i stwierdzenie, że byłem pod wrażeniem, to za mało! Chyba nigdy wcześniej szczęka nie opadła mi tak nisko. Poza tym, że od niechcenia przeszedł fleszem krawądkowe 8B, po prostu przespacerował się po kluczowych miejscach na Terranovie 8C+. I gdyby tylko miał trochę więcej czasu, mógłby z pewnością zrobić cały trawers.

Dodajmy, że Terranova to wciąż niepowtórzona linia Ondry, na którą ostrzą sobie zęby Will Bosi i Jana Švecová. Chętnie byśmy zobaczyli, jak do tej dwójki na dłużej dołącza bosonogi Albert.

***

Wśród boulderów 9A na powtórzenia czekają:

• Megatron, Eldorado Canyon
  Shawn Raboutou (FA, 2022)
• L’Ombre du Voyageur, Salève
  Charles Albert (FA, 2023)
• Arrival of the Birds, Chironico
  Aidan Roberts(FA, 2024)
• Shaolin, Red Rocks
  Sean Bailey (FA, 2024)

Na filmie najświeższy światowy ekstrem – Shaolin:

Pozostałe 9A na świecie:

• Burden of Dreams, Lappnor
  Nalle Hukkataival (FA, 2016), Will Bosi (2023), Simon Lorenzi (2023), Elias Iagnemma (2024)
• Return of the Sleepwalker, Red Rock
  Daniel Woods (FA, 2021), Will Bosi (2024)
• Alphane, Chironico
  Shawn Raboutou (FA, 2022), Aidan Roberts (2022), Will Bosi (2022), Simon Lorenzi (2022), Jakob Schubert (2023)
• Spots of Time, Lake District
  Aidan Roberts (FA, 2024), Will Bosi (2024)

Do listy można dorzucić jeszcze Soudain Seul (wersja SD do The Big Island) w Fontainebleau. Czy jest to pełne 9A czy mniej – trudno powiedzieć. Jako pierwszy projekt rozwiązał w 2021 roku Simon Lorenzi, proponując 9A. Niedługo później powtórzenie zrobił Nico Pelorson, który zasugerował 8C+. Trzeci na topie Camille Coudert nie mógł się zdecydować…