28 września 2024 20:26

BHP wspinania: maillon to nie przelot na lot…

W serii BHP wspinania zwracamy uwagę na różne zachowania mogące stanowić źródła niebezpiecznych sytuacji. Tym razem przyczynkiem do kolejnego ostrzeżenia jest wypadek, który miał miejsce parę dni temu w rejonie La Pedriza (Hiszpania).

Zniszczony maillon (fot. FB Bomberos Gera)

Zniszczony maillon (fot. FB Bomberos Gera)

Wspinacz prowadził drogę w sektorze Miguel Ángel Blanco w Pedrizie. W trzecim przelocie znajdował się zostawiony przez poprzedników maillon. Wspinacz wpiął ekspres właśnie w tego maillona, zamiast bezpośrednio w przelot.

Niestety teren powyżej okazał się za trudny i wspinacz odpadł. Maillon uległ zniszczeniu a nasz nieszczęśnik doleciał do gleby. Przeżył, ale konieczna była interwencja służb ratowniczych. Został odtransportowany spod skał śmigłowcem.

Jak zawsze przypominamy także, że korzystanie z zastanego sprzętu wiąże się z trudnym do oszacowania ryzykiem. Nie wiemy, czy sprzęt jest atestowany* i w jakim jest stanie, czy został prawidłowo zakręcony, czy może uległ korozji. Pomijajmy takie ogniwo w łańcuchu bezpieczeństwa.

Do zjazdu miejmy zawsze ze sobą własnego maillona. W razie konieczności wycofu używajmy swojego. Koszt jest minimalny, a zmniejszamy ryzyko groźnej w skutkach awarii.

*Są certyfikowane maillony przeznaczone do pracy jako pełnoprawny element przelotu/stanowiska. Stosuje się je np. w stałych ekspresach.





  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Maillon [10]
    Mi to wygląda na nie zakręcony maillon. 300kg to kości…

    28-09-2024
    mechut