13 września 2024 11:56

Barbara Zangerl i Jacopo Larcher powtarzają „Seventh Direction” (8c, 220 m) w Rätikonie

Barbara Zangerl i Jacopo Larcher poprowadzili w ostatnich tygodniach dwie trudne drogi w Rätikonie. Najpierw ich łupem padło The Gift (8c, 350 m) – o tym przejściu pisaliśmy TUTAJ. Teraz dołożyli Seventh Direction (8c, 220 m), robiąc odpowiednio pierwsze (Babsi) i drugie (Jacopo) powtórzenie.

Barbara Zangerl na „Seventh Direction” 8c, 220 m (fot. arch. B. Zangerl/J. Larcher)

***

Podobnie jak w przypadku The Gift, autorem drogi jest Alex Luger, znany z mocnej psychy i tego, że przywiązuje dużą wagę do zasad etyki wspinaczkowej. Tytułowa linia wytyczona została od dołu w latach 2018-2019, już tradycyjnie Luger (w zespole działali też Flo Wild, Hanno Schluge i Christoph Luger) umieścił na ścianie możliwie najmniejszą liczbę spitów, tylko tam gdzie były niezbędne.

The Gift to w sumie siedem wyciągów, z kluczowym 8c. Droga biegnie wschodnią ścianą Drusenfluh, niedaleko wspomnianej na początku The Gift. W odróżnieniu od niej ma jednak większe nagromadzenie trudnych wyciągów – aż pięć prezentuje ósemkowe trudności (w skali francuskiej), do tego prowadzi jeszcze bardziej przewieszoną częścią ściany.

Jacopo Larcher na „Seventh Direction” 8c, 220 m (fot. arch. B. Zangerl/J. Larcher)

Zangerl i Larcher spędzili trzy dni, pracując nad każdą trudną partią drogi. Później w wyniku losowania do ataku RP pierwsza przystąpiła Austriaczka. „Ścigając się” z burzowymi prognozami, 1 września Babsi zgarnęła pierwsze powtórzenie. „To był jeden z moich najbardziej intensywnych dni w Rätikonie” – przyznaje, komplementując przy tym jakość i powagę drogi.

A o ostatnim wyciągu (8b) pisze tak (Instagram):

(…)Wystartowałam do ostatniego wyciągu, który patentowałam najdłużej. Kiedy spadłam z  ostatniego ruchu, pomyślałam, że to już koniec. Ale wtedy na niebie, tuż nad nami, otworzyło się w chmurach małe niebieskie okienko, podczas gdy wszędzie dookoła padał deszcz. Po godzinnym reście przejaśniło się i dostałam jeszcze jedną szansę. Już bardziej zrelaksowana i wypoczęta po właściwym reście pokonałam crux i dotarłam do topu.

Dwa dni po Austriaczce, Seventh Direction zrobił także Jacopo Larcher. Całość przeszedł bez potknięcia, wszystkie wyciągi padły w pierwszej próbie.





  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum