Adam Bielecki i Louis Rousseau wyruszają do doliny Hunzy – w planach dwa dziewicze sześciotysięczniki
17 września do Pakistanu wylatuje Adam Bielecki, Gdzie wraz z Kanadyjczykiem Louisem Rousseau będą działać w dolinie Hunzy. Celem tej małej wyprawy są dwa dziewicze szczyty sześciotysięczne (o wysokości ponad 6500 m). Wspinacze planują wspinaczkę w stylu alpejskim – szybko i na lekko, w zależności od panujących w górach warunków.
Tak Adam (BlackYak, La Sportiva, Lyofood, CAMP, GOG Eyewear) opisuje plany zespołu (profil FB):
Wśród surowych, strzelistych szczytów Karakorum znajduje się nasz cel eksploracyjny. Dwa niezdobyte oraz nienazwane szczyty, wznoszące się kolejno na wysokość 6500 i 6700 m n.p.m. Skalne kolosy oferują możliwość wytyczenia technicznych, wspinaczkowych dróg. Nasz zespół będzie działać w stylu alpejskim. Ograniczamy do minimum niezbędny sprzęt i skupiamy się na tym, by działać szybko i na lekko.
Spełnieniem marzeń byłoby wytyczenie technicznej drogi na oba wierzchołki, ale będziemy też w pełni ukontentowani jeśli ściana nas puści choćby na jeden szczyt. Nastawiamy się na wspinaczkę o charakterze mikstowym czy nawet lodowym, a także skalnym. Wszystko będzie zależeć od warunków zastanych na miejscu. Nauczony doświadczeniem, obserwując postępujące zmiany klimatyczne szczególnie tak widoczne w górach wysokich nastawiam się na wspinanie zarówno “letnie” jak i “zimowe”.
Na cel aklimatyzacyjny obierzemy niższe, okoliczne szczyty. Łącznie na akcję górską przeznaczamy trzy tygodnie. Powrót planujemy na 17 października.
Adam działał z Lousiem (także z Rickiem Allenem i Felixem Bergiem) pierwszy raz podczas wyprawy na Annapurnę w 2017 roku (film z wyprawy). Na główny cel nie udało im się wtedy wejść, ale w ramach aklimatyzacji zdobyli razem Tilicho Peak (7134 m – film ze szczytu).
Kanadyjczyk to doświadczony alpinista, który ma na swoim koncie wspinaczki w Andach, Alasce oraz Himalajach. Wspiął się m.in. na Broad Peak (2007 rok), Nanga Parbat (nowa droga w 2009 roku), Gasherbrum II (2011). Trzykrotnie próbował swoich sił na K2 (w 2007 i dwa razy w 2009 roku; bez używania tlenu z butli). W zimie 2011 roku brał udział w pierwszej wyprawie zimowej na Gasherbrum I – wraz z Gerfriedem Göschlem, Alexe Txikonem i Pierrem Massonem. Zespół próbował wtedy wytyczyć nową drogę na południowej ścianie.
Adam dodaje:
Louis jest również pasjonatem topografii tamtych rejonów. Cel nie jest przypadkowy. Szukaliśmy długo inspiracji, wertowaliśmy przewodniki, sprawozdania i specjalistyczną prasę i nie znaleźliśmy informacji, by w tym rejonie działały uprzednio wyprawy. To kwintesencja alpinizmu – eksploracja, techniczne wspinanie, mały zespół.
Trzymajcie za nas kciuki!
Zatem trzymamy i życzymy powodzenia!
Źródło: profil FB Adama Bieleckiego, lowa.ca, archiwum wspinanie.pl