Paryż 2024: finał dwuboju mężczyzn – po boulderach na czele stawki Sorato Anraku
Dziś wielki dzień dla dwuboistów w Paryżu. Zawodnicy biją się o komplet medali, pierwszy olimpijski w tym formacie. Jesteśmy już po pierwszej rundzie – bouldering. Prowadzenie rozpocznie się o godzinie 12.30. Kto ma najlepszą pozycję wyjściową przed liną?
***
Do finałowej ósemki trafiła większość faworytów, no może poza kilkoma zawodnikami, którzy mierzyli w podium. Szkoda, że swojej szansy nie wykorzystał Japończyk Tomoa Narasaki, który po nieudanych igrzyskach w Tokio (a występ przed własną publicznością przeżył szczególnie mocno, ostatecznie zajął 4. miejsce) liczył na rewanż w Paryżu. Są za to spodziewani aktorzy pierwszego planu, na czele z tuzami wspinania (najlepszymi wspinaczami skalnymi na świecie) 31-letnim Adamem Ondrą i 33-letnim Jakobem Schubertem, no dwójka młodych, ale już utytułowanych – nieobliczalni Toby Roberts (19 lata) i Sorato Anraku (17 lat, ubiegły sezon kończył z tytułami najlepszego zawodnika PŚ w boulderingu i z liną). I to właśnie Sorato prowadził po półfinałach w Paryżu.
Cztery baldy, cztery różnie łamigłówki, testujące całą paletę przechwytów. Kilku zawodników kończy rundę z zerowym bilansem i będzie musiało nadrabiać straty w prowadzeniu. Ale po kolei.
Jedynka to wprowadzenie w finał, rozgrzewka dla bicepsów, wyjście na wypór na starcie i potem dynamiczne ruchy ze strzałem do topu. Nie wszyscy poradzili sobie z relatywnie najprostszym baldem finału (przynajmniej taki miał być), z zerowym bilansem szli do szatni Adam Ondra, Alberto Gines Lopez i Paul Jeft. Popis dał za to Sorato Anraku, topując już w pierwszej próbie (jedyny flesz).
Na dwójce routesetterzy zafundowali zawodnikom techniczny slab. Wydawało się, że to wymarzony problem dla Ondry. Ale nie, znów przewagę nad rywalami pokazał Sorato. Ba, Japończyk jako jedyny ze stawki poradził sobie z czujnym trawersem. Zatrzymała go dopiero trójka – najbardziej fizyczna z kompletu. Tu egzamin na szóstkę zdał z kolei jedynie Toby Roberts.
I wreszcie czwórka, coś dla lubiących sobie poskakać. Bardzo dynamiczny, koordynacyjny, z kluczowym ostatnim ruchem – po porządnym rozbujaniu trzeba było trafić do małej dwójki. Z całej ósemki trafił tylko Colin Duffy.
Reasumując, z najlepszym bilansem do prowadzenia przystąpią: Sorato Anraku (dwa topy i 69,3 pkt), Colin Duffy (dwa topy i 68,3 pkt) oraz Toby Roberts (dwa topy i 63,1 pkt). Różnice między tą trójką są więc minimalne. Sporo będzie musiał odrabiać Adam Ondra, który jest na ostatnim miejscu (24,1 pkt) ex aequo z mistrzem olimpijskim z Tokio Alberto Gines Lopezem (także 24,1 pkt). Zarówno Czech, jak i Hiszpan nie skończyli żadnego boulderu, choć Adam był bliski zrobienia jedynki i dwójki.
Poniżej punktacja po rundzie boulderowej:
Prowadzenie rozpocznie się o 12.30.
***
Głównym nadawcą transmisji z igrzysk olimpijskich 2024 w Paryżu jest TVN Warner Bros. Discovery. Transmisje z polskim komentarzem będą realizowane na platformie Max, na Eurosport 1, Eurosport 2, Eurosport 3-9 oraz Eurosport 4K.
„Każda minuta wspinaczki na żywo tylko na platformie MAX”.
Zapraszamy na naszą stronę poświęconą igrzyskom w Paryżu oraz do studia olimpijskiego – live na profilu FB wspinanie.pl.