Adam Ondra już w skałach. Pada „Grizzly” 8B w stylu FL

Na bolączki najlepsze są skały. Adam Ondra wrócił z Paryża niepocieszony, szóste miejsce to dla tego genialnego wspinacza duże rozczarowanie, ale zrobione przez Czecha w ostatnich dniach przejścia powinny choć trochę wynagrodzić gorycz porażki.

Adam Ondra (fot. Petr Chodura)

***

Adamowi nie wyszedł finał na paryskich igrzyskach (patrz: Przejęcie pałeczki… Adam Ondra w Paryżu: szóste miejsce smakuje gorzko). Kluczowy okazał się słaby występ na boulderach. Ale to panel, w skałach Czech robi swoje. Na dowód kilka ostatnich przejść z boulderowego podwórka.

W Val Daone Ondra pokonał fleszem Grizzly 8B, to stosunkowo nowa linia (z wiosny 2023) autorstwa Marco Erspamera. To także najprawdopodobniej pierwszy FL na tym boulderze. Przy okazji już dwunasty w takich trudnościach na koncie Czecha. Adam jest też jednym z wciąż niewielu wspinaczy na świecie, którzy mogą poszczycić się fleszem na 8B+. W 2015 roku przeszedł od strzału słynne Jade w Chaos Canyon (Rocky Mountain National Park), krawądkowy problem Daniela Woodsa z 2007 roku.

Chwilę przed przyjazdem do Włoch Ondra wspinał się u siebie, w rejonie Sloup na Morawach. I tu otworzył linię Peppa 8B+. Warto dodać, że właśnie w Sloup znajduje się jeden z trzech najtrudniejszych boulderów na czeskiej ziemi – Brutal Rider 8C+ (trudniejsza wersja, z niższym startem, do Ghost Rider 8C Martina Stráníka). Także w Sloup biegnie Vasil Vasil 9b+, trzecia w historii droga 9b+ na świecie, po Change (2012, Flatanger) i La Dura Dura (2013, Oliana). Notabene Vasil Vasil wciąż pozostaje bez powtórzenia.