Grzesiek Łyko i „Fumar perjudica” VI.7
Koroniarze lubią Mamutową. W podkrakowskiej jaskini ładnie zawalczył Grzegorz Łyko (KS Korona). Pod jego szponem padło Fumar perjudica VI.7. Przy okazji życiówka. Gratulujemy!
***
Fumar perjudica to jedna z topowych linii biegnących stropem Mamutowej, stara kombinacja Marcina Wszołka z 2005 roku, łącząca Mechanikę pręta cienkiego z Godoffem.
Grzesiek o swoim przejściu mówi tak:
W minioną niedzielę udało mi się poprowadzić Fumara. Na początku tego sezonu zacząłem się czuć na drodze zaskakująco dobrze i okazało się, że rokuje. Drogę zrobiłem 12 maja, dzień przed swoimi urodzinami, więc lepszego prezentu nie mogłem sobie sprawić :).
Fumar to na dziś najtrudniejsze przejście w kapowniku Grześka. Z jego mamutowych zdobyczy warto wymienić także między innymi wspomnianą Mechanikę pręta cienkiego VI.6+/7, którą powtórzył w 2021 roku. Więcej o tym przejściu pisaliśmy TUTAJ.
A co w najbliższych planach? Latem Grzesiek wybiera się do Magic Wood powalczyć na kilku mocnych kamykach. Ma też w głowie parę linowych projektów na Jurze.