4 listopada 2023 07:19

Fantastyczne wspinanie w lodzie na Pik Alpinist. Powstaje nowa droga północno-wschodnią ścianą

We wrześniu tego roku Jared Vilhauer, Seth Timpano i Dane Steadman udali się w góry Kokszał tau w Kirgistanie, gdzie przeszli nową, mocną linię na północno-wschodniej ścianie Piku Alpinist. Powstała droga Trophy Hunt (AI5+, M5, 1100 m).

***

Jared Vilhauer, Seth Timpano i Dane Steadman nową drogą na Pik Alpinist (fot. Dane Steadman – FB)

Pik Alpinist (5482 m) to szczyt w paśmie Kokszał tau (Kakshaal Too) w Tienszanie, nazywany lokalnym Matterhornem.

Pasmo Kokszał tau rozciąga się  na granicy Kirgistanu i Chin (po stronie kirgiskiej), na długości około 580 km i szerokości 54 km, od Gór Fergańskich na zachodzie do gór Halik Shan na wschodzie. Najwyższym szczytem tego pasma jest Szczyt Zwycięstwa (7439 m). Po kirgisku nazwa Kokszał tau oznacza dzikie, surowe góry.

Jesień to dobra pora roku na wspinaczkę w Tienszanie, zwłaszcza na cele lodowe. Temperatury są znacznie niższe niż wciągu lata, a pogoda zdaje się być bardziej stabilna, jest mniej popołudniowych opadów konwekcyjnych.

Jared Vilhauer, Seth Timpano i Dane Steadman nową drogą na Pik Alpinist (fot. Dane Steadman – FB)

Rdzeniem zespołu są Jared Vilhauer (42) i Seth Timpano (41). Wspinacze poznali się na Antarktydzie w 2010 roku, później odbyli razem dwie wyprawy na Alaskę i dwie do Indii. Wspólnie wspinali się też bardzo dużo w lodzie. Początkowo do Tienszanu mieli jechać we dwójkę, ostatecznie jednak stwierdzili, że na takiej wyprawie lepiej sprawdzi się zespół trójkowy i zaproponowali udział Steadmanowi (25). Timpano:

Jest młody i fajny. My jesteśmy już po czterdziestce, a zawsze dobrze jest mieć w ekipie trochę młodej energii, to motywuje.

Timpano ma największe doświadczenie w górach wysokich i jest świetnym wspinaczem lodowym, Vilhauer jest ultramaratończykiem, a Steadman jest najsilniejszym wspinaczem mikstowym w tym zespole.

Orientacyjny przebieg Trophy Hunt (AI5+, M5, 1100 m) na północno-wschodniej ścianie Piku Alpinist (fot. Dane Steadman – FB)

Alpiniści skorzystali ze specjalnego grantu przyznawanego przez American Alpine Club (Cutting Edge Grant). Wyruszając do Kirgistanu mieli trzy alternatywne cele. Najbardziej ambitnym z nich było wejście na Pik Alpinist, a zarazem najmniej prawdopodobnym. Jednak gdy po długiej podróży wspinacze dotarli w końcu pod upatrzoną ścianę, okazało się, że warunki lodowe na tej górze są lepsze niż przypuszczali. Z kolei pozostałe cele w tym sezonie były poza zasięgiem.

Relacjonuje Seth Timpano:

Po dziesięciu dniach potrzebnych na zdobycie aklimatyzacji i rekonesans, zdecydowaliśmy się na elegancką linię, biegnącą ciągiem lodowym przez północno-wschodnią ścianę Piku Alpinist. Ponieważ widzieliśmy, że lód jest bardzo stromy, postanowiliśmy zostawić sprzęt biwakowy pod ścianą i wspinać non-stop – to wydawało się najlepszą strategią. Biwak u podstawy opuściliśmy o 3:00 nad ranem i niedługo później przekroczyliśmy szczelinę brzeżną. Używając 70-metrowych lin zrobiliśmy 16 wyciągów, z których wiele wymagało ponad 10-metrowych odcinków wspinaczki symultanicznej (w bardziej pionowych sekcjach do AI4) oraz ponad 60-metrowych odcinków wspinaczki symultanicznej we fragmentach o łagodnym nachyleniu. To była jedna z najlepszych w moim życiu wspinaczek w lodzie w wysokich górach.

Jared Vilhauer, Seth Timpano i Dane Steadman nową drogą na Pik Alpinist (fot. Dane Steadman – FB)

Pięknie wylany, twardy lód był zasługą ciągłego cyklu roztapiania i zamarzania w okresie poprzedzającym wspinaczkę. Z relacji alpinistów wynika, że lód przypominał ten z lodospadów w Wyoming, Montanie czy Kolorado. Dla równowagi – jakość skały (zwarty wapień), nie ułatwiała asekuracji. Rysy zanikały i były kruche, więc wspinacze musieli polegać głównie na asekuracji lodowej.

Jared Vilhauer, Seth Timpano i Dane Steadman nową drogą na Pik Alpinist (fot. Dane Steadman – FB)

Zespół pokonał mikstowy crux i pod koniec dnia zbliżał się do szczytu, jak relacjonuje Timpano:

(…) na szczycie stanęliśmy w zupełnych ciemnościach o 8:30 wieczorem 24 września. Zewspinaliśmy się łatwym terenem w górnej partii, po czym wykonaliśmy 18 zjazdów, głównie z abałaków. Zostawiliśmy tylko kilka kości i haków, tam gdzie lód był zbyt cienki. Do biwaku pod ścianą dotarliśmy po 27 godzinach od startu.

Alpiniści podkreślają, że wycena trudności na drogach tego typu jest trudna i zależna od szeregu zmiennych czynników, takich jak aklimatyzacją, zdrowie, pogoda. Niemniej dla swojej nowej drogi – Trophy Hunt – zaproponowali: AI5+, M5, 1100 m (od szczeliny brzeżnej do szczytu).

Trio opuściło góry w samą porę, tuż przed zimowymi nawałnicami, które zasypały drogi 30 września. Ogólnie uważają ten okres za dobry do eksploracji Tienszanu, warunki lodowe były świetne wszędzie poza ścianami o wystawie południowej.

Jared Vilhauer, Seth Timpano i Dane Steadman drogą Trophy Hunt na Pik Alpinist (fot. Dane Steadman – FB)

Michał Gurgul

źródła: American Alpine Club, Dane Steadman – FB

 





  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum