W Montanejos powstaje „El Maquinista” 9a+/9b. Otwiera Adam Ondra
Odłóżmy na bok nieudane występy Adama Ondry na panelu. W skałach Czech robi, co chce. No prawie… Właśnie otworzył w Montanejos drogę El Maquinista 9a+/9b.
Adam Ondra w Montanejos (fot. Petr Chodura)
***
Niedawno Czech przeszedł onsajtem El Gran Bellanco 8c+/ 9a w Montanejos (prowincja Castellón, Walencja). Teraz otworzył w rejonie, w tym samym sektorze Pilas Alcalinas, drogę El Maquinista 9a+/9b. Linię zaprojektował 20 lat temu Pedro Pons. Adam o nowości pisze:
Wstawiłem się w projekt raz w środę i wydał mi się prawie niemożliwy do zrobienia (ponoć myślał nawet o 9b+ – red.), ale absolutnie niesamowity. Znalazłem lepsze patenty, nauczyłem się ruchów i po dwóch kolejnych dniach pracy zrobiłem pierwsze przejście El Maquinista 9a+/9b.
Jeszcze wcześniej Czech zaatakował onsajtem kolejne 9a, tym razem w La Cueva Negra. Wybór padł na ponad 40-metrową La Parada De Los Mostruos, znów stary projekt ubezpieczony przez Nurię Martíego i Pedro Ponsa jeszcze w 2002 roku, poprowadzony w 2013 przez Ramoneta. Do tej znane są tylko dwa powtórzenia, Álexa Garrigi (2021) i Jonatana Flora (2023). Próba OS zakończyła się dla Ondry pechowo, ułamała się krawędź skały, gdzie podczas restu klinował kolano. Mimo wylotu nóg utrzymał się na drodze, ale zahaczył piętą o linę, co – jak przyznaje – trochę mu pomogło. I zdecydował się zakończyć próbę:
Byłem trochę zawiedziony, zwłaszcza że tak naprawdę nie dostałem szansy na zawalczenie onsajtem, ale sądzę, że musimy trzymać się etycznych standardów.
Z La Parada De Los Mostruos Adam nie zrezygnował, zrobił drogę w drugim podejściu. O szczegółach wizyty w hiszpańskich skałach pisze szerzej na swoim profilu. Do La Cueva Negra na pewno wróci, w jaskini ze zdwojoną siłą działają Dani Andrada i Jonatan Flor – będzie się po czym wspinać.
