Relacja z finału 8. edycji „Ligi Tradowej WKW”
Dobiegła końca 8. edycja „Ligi Tradowej WKW”. Zakończyliśmy ją uroczystym finałem, który odbył się w dniach 20-22 października br.
***
W piątkowy wieczór spotkaliśmy się w Czarodziejskiej Górze w Mniszkowie na ciekawych prelekcjach. Pierwszym prelegentem był Jarek Liwacz, który opowiedział nam, jak to było w latach osiemdziesiątych, pokazał pierwsze liny, przyniósł swoją własnoręcznie uszytą uprząż oraz kilka pierwszych karabinków i friendów. Slajdy, które pokazał, przedstawiały piękne, czyste Sokoliki, na których nie było praktycznie grama magnezji. Słuchało się tego znakomicie. Następnie Mikołaj Winiarski przybliżył nam wspinanie w czeskich piaskowcach. Opowiedział o zasadach i historii wspinania. Pokazał ciekawe zdjęcia, szczególnie jedno zapadło męskiej części publiczności w pamięć – kto nie był, niech żałuje.
Po świetnych prelekcjach został przeprowadzony test klina. Przygotowany został specjalny tester. W teście wzięło udział kilkanaście osób – wśród mężczyzn nie miał sobie równych Krzychu Zabłotny, a wśród kobiet Lidka Daroszewska. Miano niestrudzonego zawodnika przypadło Konradowi Moellerowi. Gratulujemy wszystkim biorącym udział. Warto dodać, że nie było to łatwe zadanie – rękawiczki do rys odgrywały bardzo istotną rolę.
Po testach nastąpiła integracja, rozmowy przy kominku trwały do późnych godzin nocnych.
Sobota obfitowała w dużo przeróżnych wydarzeń. Zaczęliśmy od maratonu tradowego. Zadaniem zespołów było zdobycie jak największej liczby turni w Rudawach Janowickich. Na pobieranych kartach startowych wyszczególniono 10 turni do zdobycia, były to: Skalny Most, Malinowa, Zachodnie Mury Zamku Bolczów, Urwista, Miedziane Bloki/Pęknięta, Głaziska Janowickie, Strażnica, Skała z Jaskinią, Wilcza Turnia i Majątkowe Skały. 0 9:30 odbyła się odprawa techniczna przy szlabanie w Dolinie Janówki, a o 10:00 nastąpił start. Wystartowało 12 zespołów. Frekwencja nas mocno ucieszyła. Była i orientacja, i pod górkę – jak to w górach, i nawet trochę ciorania, ale wspinanie przede wszystkim. Warun był żelazny. Nic tylko zdobywać rudawskie turnie.
Wyniki sobotniego maratonu tradowego przedstawiają się następująco:
- Ryśki z Klanu – 10 turni – 1440 punktów
- Amatorzy – 10 turni – 1430 punktów
- Cytrynówa zamiast Magnezji – 10 turni – 1315 punktów
- Jednorożce i Króliczki – 9 turni – 1165 punktów
- Królowie Ulicy – 9 turni – 1010 punktów
- Daj Blok Tylko Powoli – 8 turni – 995 punktów
- Profesory Team – 8 turni – 940 punktów
- Druga Zmiana – 8 turni – 905 punktów
- Holm Security – 7 turni – 885 punktów
- (Po)Wolne Elektrony – 7 turni – 820 punktów
- Drużyna Pierścienia – 5 turni – 590 punktów
- Team R – 4 turnie – 485 punktów
Gratulujemy wszystkim zespołom. Dziękujemy za udział i mamy nadzieję, że bawiliście się znakomicie!
Po maratonie tradowym nastąpiła chwila wytchnienia – ognisko z pysznymi smakołykami cieszyło się dużą popularnością. Po wspólnym posiłku odbył się finał 8. edycji „Ligi Tradowej WKW” – została przygotowana rysa, która zaczynała się od lekkiego przewieszenia, a następnie wchodziła w dach – w sumie było 11 metrów do przewspinania. Wystartowało 26 osób – w kategorii damskiej bezkonkurencyjna była Lidka Daroszewska, w kategorii męskiej wygrał Krzysiek Zabłotny. Po finale nastąpiło uroczyste podsumowanie 8. edycji „Ligi Tradowej WKW”. Ta edycja była niepowtarzalna i niesamowita. Udział wzięło 115 osób: 28 kobiet i 87 mężczyzn. Zrobionych zostało 2851 przejść (28 kobiet – 607 przejść, 87 mężczyzn – 2244 przejścia).
Wyniki 8 edycji „Ligi Tradowej WKW”
Kategoria OPEN – klasyfikacja w kategorii damskiej i męskiej w dwóch pod-kategoriach:
grupa I do VI.2 włącznie (6c w skali francuskiej):
- Ewa BUDZ, Marcin LUBIMOW
- Ewa SERZYSKO, Dominik BIARDA
- Monika KRAUSE, Jakub MĘDZRYCKI
grupa II powyżej VI.2 (6c w skali francuskiej):
- Kamila ZARABSKA, Jan GAŁEK
- Martyna KRZYWICKA, Krzysztof ZABŁOTNY
- Bartosz ŻYTKIEWICZ
Kategoria WKW – klasyfikacja w kategorii damskiej i męskiej w dwóch pod-kategoriach (wśród aktualnych członków WKW):
grupa I do VI.2 włącznie (6c w skali francuskiej):
- Ewa BUDZ, Marcin LUBIMOW
grupa II powyżej VI.2 (6c w skali francuskiej):
- Kamila ZARABSKA, Jan GAŁEK
AKTYWNOŚĆ (największa liczba pokonanych dróg): Jan GAŁEK – 173 drogi konkursowe
Przyznano następujące wyróżnienia:
- najmłodszy tradowiec – Franek PARYPA
- najlepszy do pary – Julek KORZEŃ
- najczęściej wspinający się – Kuba MĘDRZYCKI (43 dni)
- barwna postać – Łukasz PIĄTEK
- przejście, o którym wszyscy marzą – Bartek ŻYTKIEWICZ (Kingsajz, Żywcem Mnie Nie Wezmą, VI.4+)
Po ogłoszeniu wyników i wręczeniu statuetek rozlosowano nagrody wśród obecnych uczestników finału, którzy zrobili co najmniej 10 dróg konkursowych. Ponadto każdemu uczestnikowi 8. edycji (obecnemu podczas finału) wręczona została pamiątkowa szczotka do czyszczenia skał. Wszystkim uczestnikom dziękujemy za udział i gratulujemy wyniku.
I to jeszcze nie był koniec. O północy zorganizowano zmagania w rysie – udział wzięło 3 najlepszych zawodników z finału, tj. Krzysiek Zabłotny, Janek Gałek i Seweryn Opiela. Doping publiczności był niesamowity – nad rysą 3 tancerki i 1 tancerz zaprezentowali swoje umiejętności taneczne. Pierwszy wystartował Krzysiek Zabłotny – przeszedł ciągiem rysę w jedną stronę, chwila wytchnienia i wystartował w drugą, i tutaj w połowie spadł.
Kolejnym zawodnikiem był Janek Gałek, który również pokonał rysę ciągiem bez większych trudności w jedną stronę, chwilę odsapnął i przeszedł ciągiem w drugą stroną. Ostatni wystartował Seweryn Opiela, który odpadł tuż przed końcem rysy (w trzeciej części). Krzysiek w drugiej wstawce pokonał rysę w drugą stronę. Zwycięzcą sobotnich północnych zmagań został Janek Gałek – WIELKIE GRATULACJE! Warto zaznaczyć, że tego dnia Janek brał udział w maratonie tradowym wraz z Sewerynem Opielą. Konkurencja była mocna i siedziała im na ogonie, także musieli się mocno spiąć, by Marcin z Przemkiem ich nie przegonili.
Po fascynującym widowisku tańcom i rozmowom nie było końca.
W niedzielny poranek zjedzono wspólne śniadanie, a rzęsisty deszcz spowodował koniec świętowania, tym samym zakończyła się 8. edycja „Ligi Tradowej WKW”.
***
Podziękowania
Dziękujemy pięknie naszym prelegentom – Jarkowi Liwaczowi i Mikołajowi Winiarskiemu. Świetnie się Was słuchało!
Dziękujemy naszym sponsorom: firmie ADSYSTEM, firmie HEARTBEAT za uświetnienie finału fajnymi nagrodami.
Dziękujemy pięknie Ani Mikodzie i Warsztatom Ceramicznym i Szklarskim Wrocław za piękne statuetki drugi rok z rzędu.
Dziękujemy naszym patronom medialnym: Polskim Związek Alpinizmu, wspinanie.pl, Taternik Kwartalnik oraz redPoint.pl za coroczne wsparcie.
A przede wszystkim dziękujemy WAM: Uczestniczkom i Uczestnikom za udział w 8 edycji „Ligi Tradowej WKW”, która pod każdym względem była NAJ! Dziękujemy wszystkim tym, którzy przyjechali na uroczysty finał za wspólnie spędzony weekend – fajnie było się spotkać z Wami, atmosfera i energia była niesamowita. Organizacja tego eventu dla tak fantastycznych ludzi była dla nas ogromną przyjemnością. Kłaniamy się nisko i mamy nadzieje, że do zobaczenia w przyszłym roku!
I na koniec chciałabym podziękować z całego serducha mojemu teamowi, bez którego ten konkurs by się nie odbył:
- Michałowi Kajcy – za stworzenie fantastycznej listy dróg!
- Marcinowi Lubimowi – za stworzenie fantastycznego rankingu, który bił rekordy popularności!
- Szymonowi Szumowskiemu – za stworzenie fantastycznej grafiki, która zapewniła efekt WOW!
- Natalii Demusz – za stale rosnącą liczbę laików i followersów!
- Krzysztofowi Zabłotnemu – który był moją lewą ręką, a czasami nawet prawą!
Jeszcze raz dziękuję pięknie za wspólną fantastyczną zabawę!
Kasia Tomsia