Szczegóły wypadku Dmitrija Gołowczenki na Gasherbrumie IV
Poniższy opis wydarzeń ukazał się na stronie Mountain.ru. Nie ma innych źródeł informacji na temat wypadku Dmitrija Gołowczenki na Gasherbrumie IV, a te dostępne są nieco niejasne i pozostawiają kilka pytań bez odpowiedzi. Na ten moment to jednak musi wystarczyć. Pamiętajmy, że odszedł nie tylko wybitny alpinista, ale także jeden z naszych kolegów. Uszanujmy powściągliwość, z jaką przebieg wydarzeń dla rosyjskiego serwisu opisał partner Dmitrija Gołowczenki, Sergiej Niłow.
***
Wspinaczka rozpoczęła się 21 sierpnia 2023 roku. Od początku panowała zła pogoda. Gołowczenko i Niłow posuwali się bardzo wolno, czasem robiąc zaledwie jeden lub dwa wyciągi dziennie. Od pierwszych dni oszczędzali jedzenie.
27 sierpnia pogoda poprawiła się, wraz z nią tempo wspinaczki. Alpiniści wysyłali codziennie wiadomość do bliskich.
31 sierpnia, po całym dniu wspinaczki, Gołowczenko i Niłow dotarli na wysokość 7684 m, gdzie znaleźli niewielki skrawek łagodnie nachylonego terenu, na którym mogli rozbić namiot. Musieli trochę podkopać śnieg i ułożyć kamienie.
Trudno było założyć dobrą asekurację, skała w pobliżu była krucha, lód niewystarczająco mocny. Lina zabezpieczająca namiot była wpięta do jednej pętli. Gołowczenko i Niłow weszli do namiotu i wpięli się do liny asekuracyjnej.
Wypili herbatę i zaczęli przygotowywać się do spania. Jednak po chwili okazało się, że namiot osuwa się i w takich warunkach nie uda się spać. Niłow złapał się liny zabezpieczającej namiot, wypiął się i wyszedł na zewnątrz, by wyrównać teren. Jak relacjonuje:
Zawiązałem węzeł na linie zabezpieczającej i rzuciłem ją Mity [Dmitrij Gołowczenko]
Gołowczenko zaczął pakować rzeczy, bo istniało ryzyko, że wypadną z namiotu. W pewnej chwili Sergiej Niłow usłyszał:
Sergiej, spadam.
Zanim zdążył zrozumieć co się dzieje, zobaczył, jak namiot z Dmitrijem Gołowczenko w środku zsuwa się ze zbocza i wpada do żlebu… Ze skały zwisała sama lina.
Niłow stracił partnera i sprzęt. Całą noc walczył z zimnem, siedział na linie, w samych botkach wewnętrznych butów.
Kolejnego dnia zjechał 15 długości liny wzdłuż linii spadania namiotu. Po dotarciu na płaskowyż odnalazł ciało przyjaciela. Owinął go w namiot, zebrał rozrzucone rzeczy, wyciągnął na środek płaskowyżu. Wszystko to zajęło mu sporo czasu.
Kontynuował zejście, bez jedzenia i picia. Palnik pękł na pół, resztki jedzenia porwały ptaki. Nocował w grotach śnieżnych, używając dwóch śpiworów. Do bazy dotarł po pięciu dniach.
Sylwetkę Dmitrija przypomnieliśmy w artykule: Gasherbrum IV. Dmitrij Gołowczenko nie żyje
Michał Gurgul
Źródło: Anna Piunova / Mountain.ru
Dmitrij we fragmentach filmu Elizy Kubarskiej „Ściana cieni”
***
Dmitrij Gołowczenko pozostawił żonę i dwie córki. Za Mountain.ru podajemy numer konta, na które można przelać wsparcie dla rodziny. Dane konta dla przelewu w euro:
Numer karty: 5397020061083950
Typ karty: MASTERCARD
Odbiorca: GOLOVCENCO ALEXEI
Kod fiskalny: 2006802236913
Bank odbiorcy: BC MAIB SA
BIC/SWIFT: AGRNMD2X
IBAN: MD15AG000000022595274208
Numer konta: 22595274208
Waluta konta: EUR
Bank korespondent: Landesbank Baden-Wurttemberg Stuttgart, Niemcy
BIC/SWIFT: SOLADEST