Z jurajskich nowości: siła lewego bicepsa na pewno przyda się na Suchym Połciu
Znów mamy dla was partię nowości z Jury. I znów od Waldemara Podhajnego. Tym razem Suchy Połeć, a tam coś dla miłośników ostrego zginania po podchwytach.
***
Waldemar krąży w tym sezonie głównie po skałach Jury Środkowej. Niedawno pisaliśmy o jego nowych propozycjach na Biśniku (będzie pewnie i trzecia partia dróg na Smoleniu) oraz na Kominowej w Ryczowie (tu powstały także linie autorstwa Marcina Michałka). Teraz zaglądamy na Suchy Połeć, gdzie Waldek wspinał się jeszcze wiosną tego roku. I jak mówi, nie były to jakieś tam pojedyncze próby, ale prawdziwe zaciekłe boje. Upatrzył sobie wolną połać na prawo od Onyksa, a tam zwłaszcza jedną linię. Atletyczny rajd po pochwytach w solidnym przewieszeniu. Stąd zresztą nazwa Potęga podchwytu i nie byle jaka wycena VI.5+/6 (z adnotacją, że może być trudniej).
Waldek o drodze:
Już podczas prób posklejania przechwytów w większą całość zrozumiałem, że kluczem do sukcesu będzie radykalne zwiększenie siły lewego bicepsa. Po raz pierwszy od dłuższego czasu byłem zmuszony wdrożyć specyficzny trening, aby przygotować swoje ciało do sprostania temu wyzwaniu. Po paru dniach spędzonych na projekcie wiedziałem, że będzie to Potęga podchwytu.
Mocno siłowe przechwyty w dużym przewieszeniu, urozmaicone wspinanie, a im wyżej tym trudniej. Droga godna polecenia.
Na rysunku zaznaczone nowości (poza Potęgą podchwytu powstało kilka innych podchwytowych wariacji) oraz stare linie. Wszystkie nowe drogi startują wspólnie z Modrzewiowymi lotami: Od lewej biegną (opis autorski):
- Czerwona gorączka VI.2 (linia czerwona)
- Onyks VI 5+ (linia niebieska)
- Podchwyt niedoskonały VI.4 (linia zielona). Startujemy Modrzewiowymi lotami. W miejscu, gdzie Modrzewiowe odbijają trawersem w prawo, dochodzimy do charakterystycznego kamienia z płaskimi klamami. Następnie w górę po podchwytach do stałego ekspresa i trawersem do Onyksa, którego przecinamy na wysokości charakterystycznych podchwytów utworzonych przez dwa zaklinowane kamienie. Kierujemy się na widoczną z dołu dużą dziuplę.
- Ucieczka z podchwytów VI.5 (linia fioletowa). Mijamy charakterystyczny kamień z płaskimi klamami, na górze czeka nas sprężny boulderek, po którym dochodzimy do siłowego restu i odbijamy w lewo do Onyksa. Kierujemy się do widocznej z dołu przewieszonej, skośnej ryski. Przewieszoną ścianką ortodoksyjnie klatą po ringach do zjazdowca.
- Potęga podchwytu VI.5+/6 (linia żółta)
- Modrzewiowe loty VI.2 + (linia pomarańczowa)
- Driller Killer VI.3
Uwaga: na drogach może jeszcze występować kruszyzna. Przy okazji Waldemar wzmocnił klejem ruszające się chwyty na Onyksie.
Stanowiska zjazdowe i dwa stałe ekspresy pochodzą z puli IŚW Nasze Skały.
***
Przewodnik po środkowej części jurajskich skał, a więc tam gdzie znajduje się Podzamcze i Suchy Połeć, do nabycia w księgarni wspinanie.pl.