Kristin Harila na Manaslu. Śmigłowcowe wsparcie z góry!
Kristin Harila dzisiaj o godz. 3:30 czasu lokalnego zdobyła Manaslu, to jej dziewiąty ośmiotysięcznik w biegu po rekord szybkości wejścia na wszystkie szczyty Korony Himalajów i Karakorum. Jej zespół skorzystał z desantu ze śmigłowca, by przygotować Norweżce drogę na szczyt. Trzeba zaznaczyć, że Norweżka wchodzi ze wspomaganiem tlenem.
Harila wystartowała do biegu 26 kwietnia i po 45 dniach ma na koncie 9 ośmiotysięczników. O okolicznościach bicia rekordu poinformował 9 czerwca Mingma G Sherpa z agencji Imagine Nepal:
W Nepalu rozwija się nowy model zdobywania szczytów. Żaden wspinaczkowy rekord nie jest teraz czysty. Nie będę zaskoczony jeśli ktoś wejdzie na Manaslu jutro lub pojutrze, ponieważ wspinanie śmigłowcem do C1, C2 i C3 jest łatwiejsze i bez przeszkód. Zejście jest łatwiejsze niż wyjście. Świetna technika. Rujnuje historyczną reputację Szerpów. […] Teraz widzę, dlaczego Himalayan Database przestało odnotowywać wejścia na 8-tysięczniki.
Film ma pokazywać desant Szerpów z linami, sprzętem i butlami z tlenem do obozu drugiego na Manaslu.
Norweżki nie było w tym śmigłowcu, ale liczymy na to, że okoliczności bicia tego rekordu mają szansę spełnić funkcję oczyszczającą. Przypomnijmy, że po pierwsze Harila korzysta podczas swoich wspinaczek ze wspomagania tlenem, jej team składa się z kilku Szerpów wnoszących sprzęt oraz przygotowujących i torujących jej drogę na szczyt. Jak widać, team Seven Summit Treks wykazuje tu sporo inwencji i zaangażowania, by przyspieszyć całą akcję. Ale czy skorzystanie ze śmigłowca do szybszego zaporęczowania drogi coś tu w rzeczywistości tego parasportowego rekordu zmienia? We wspinaczkach Harili jak w soczewce widać wszystkie słabości współczesnego, komercyjnego himalaizmu, porzucającego samodzielność działania, sportowe wyzwania i sprowadzającego zdobywanie gór do przedsięwzięcia logistyczno-ekonomicznego.
Wynik Kristin na dzisiaj:
- Shisha Pangma, 26.04,
- Cho Oyu, 3.05,
- Makalu, 13.05,
- Kanczendzonga, 18.05.
- Mount Everest, 23.05
- Lhotse, 23.05,
- Dhaulagiri, 29.05.
- Annapurna, 5.06
- Manaslu, 10.06
Przypominamy, że Harila w jakimś sensie rozpoczęła w tym roku drugie okrążenie, bowiem na początku maja zakończyła zdobywanie Korony Himalajów i Karakorum – wchodząc na Shisha Pangmę i Cho Oyu. Przy okazji, jak uważają badacze z 8000ers.com, została nie tylko najszybszą w historii himalaizmu wspinaczką (i wspinaczem), której udała się ta sztuka (kompletując Koronę w rok i pięć dni), ale również drugą, po Chince Hong Juan Dong, kobietą z czternastoma ośmiotysięcznikami na koncie (zaliczającą wszystkie prawdziwe wierzchołki). W tym roku podchodzi do rekordu ponownie…
Mamy nadzieję, że ten tekst Ci się spodobał. Zachęcamy Cię do wsparcia serwisu. Będziemy wdzięczni za każdą pomoc. Dzięki Tobie będziemy mogli działać jeszcze lepiej.
REKLAMA