PŚ Salt Lake City 2023: mistrz Tomoa Narasaki wraca na najwyższe podium
Za nami trzecia runda Pucharu Świata w boulderingu. W kobiecej stawce rządziła w Salt Lake City Natalia Grossman (o jej występie pisaliśmy tutaj), wśród mężczyzn na najwyższe podium wraca mistrz Tomoa Narasaki.
***
Walkę o złoto Tomoa rozegrał ze swoim młodziutkim rodakiem Sorato Anraku, dla którego zresztą był to pierwszy finał w seniorskim Pucharze Świata. Obaj pokonali komplet boulderów, ale wyraźnie skuteczniejszy w tym rozdaniu był bardziej doświadczony Narasaki – dwa problemy (pierwszy i ostatni) wkosił fleszem, na wszystkie potrzebował w sumie sześciu prób. Tymczasem Sorato musiał oddać dwanaście wstawek.
Warto śledzić występy 16-letniego Sorato Anraku. Seniorskie srebro dla niego duży sukces, ale talent pokazał już wcześniej na imprezach juniorskich – jest dwukrotnym mistrzem świata w prowadzeniu oraz srebrnym i brązowym medalistą w boulderingu.
Na podium zmieścił się jeszcze 18-letni Brytyjczyk Toby Roberts, także debiutujący w pucharowych finałach.
Finał mężczyzn
- Tomoa Narasaki (Japonia) 4t4z 6 5
- Soratu Anraku (Japonia) 4t4z 12 6
- Toby Roberts (Wielka Brytania) 3T4z 8 10
- Sean Bailey (USA) 3t2z 8 7
- Daiki Sand (Japonia) 2t4z 6 11
- Hannes van Duysen (Belgia) 2t3z 3 4
Nasz jedyny reprezentant w konkurencji boulderowej, Kuba Ziętek, zajął 63. miejsce.
Pełne wyniki na stronie IFSC.
Puchar Świata przenosi się teraz do Europy. Kolejne rozdanie planowane jest na 2-4 czerwca w Pradze.
***
26-letni Tomoa Narasaki to jeden z najbardziej utytułowanych zawodników w historii. Jest dwukrotnym mistrzem świata w swojej koronnej konkurencji, także dwukrotnie wygrywał Puchar Świata. Wielkim rozczarowaniem były dla niego Igrzyska w Tokio, pojechał tam po złoto, skończyło się na 4. miejscu. Rewanż już za rok w Paryżu, gdzie – przypomnijmy – obowiązywać będzie dwubój, czyli bouldering plus prowadzenie, sprinterzy walczyć będą o medale osobno.